Świąteczny okres przed nami. Z czym się kojarzy Boże Narodzenie? Z choinką, Gwiazdorem, prezentami, kolędami, opłatkiem, ale i… świątecznym obżarstwem. W tym ostatnim temacie mamy propozycję - przepisy kulinarne przygotowane przez kucharza Kolejorza, Artura Dzierzbickiego.
Przy pałaszowaniu kolejnych dań nie zapomnijmy jednak o sporcie i wybierzmy się choćby na dłuższy spacer, żeby spalić zbędne kalorie! - Zupa rybna to podstawa świąt, jest głęboko zakorzeniona w naszej tradycji. W naszym przypadku będzie to jednak zupa w stylu iberyjskim, danie jednogarnkowe, trochę inny przepis od tych powszechnie znanych - mówi Dzierzbicki.
Najlepiej mieć 3-4 rodzaje ryb. Kiedy kręciliśmy program "Master Lech", to używaliśmy suma afrykańskiego, polędwicę z dorsza białego oraz łososia. Wtedy jednak wydamy bardzo dużo pieniędzy i będziemy mieli mocno ekskluzywne święta. Warto tutaj spróbować np. słonowodnego mintaja, morszczuka, łososia, pasuje także tilapia albo czarny dorsz. Wszystko wedle upodobania. Przy zupie dla czterech osób potrzebujemy około 350 gramów mięsa, żeby wypadało po około 75 gramów na osobę.
Potrzebne są dwa średniej wielkości obrane ziemniaki, jedna sztuka świeżej papryki, jednak cebula, jedna gałąź selera naciowego oraz używane już przez nas dzień wcześniej szparagi morskie. No i obowiązkowo oczywiście kilka pomidorów malinowych, które musimy sparzyć lub obrać ze skórki. Czasami dodaję też liść laurowy oraz ziele angielskie, ale nie jest to obowiązkowe. Przygotowanie Do garnka wrzucamy olej z oliwek lub z pestek winogron. Maksymalnie łyżkę. Dodajemy po kolei cebulę, paprykę, seler naciowy i czekamy aż te warzywa "puszczą" smak. Dodajemy pomidory i zalewamy wodą - półtora litra, bo część odparuje. Z pomidorami przez minutę, dwie dusimy, a potem na średnim ogniu doprowadzamy do wrzenia, skręcamy ogień i gotujemy na delikatnym płomieniu. Wszystko po to, żeby nie straciło wartości odżywczych.
Dodajemy też szparagi na końcu. Chodzi nam o to, żeby warzywa nie były rozgotowane tylko lekko chrupiące. Osobno kroimy w kostkę 3-4 rodzaje ryb. Na ten delikatnie gotujący się wywar warzywny wrzucamy kawałki mięsa, doprowadzamy do wrzenia i to właściwie tyle. Musimy podczas gotowania uważać, żeby nie gotować ryby zbyt długo, bo się rozpadnie. Po wyłączeniu gazu czekamy 5-10 minut i zupa jest gotowa do podania. Smacznego!
Jutro - kaczka z dodatkami i sosem z soku z pieczonego buraka, syropu z agawy i soku z mandarynek
Zapisz się do newslettera