Lech Poznań przeszedł dużą transformację względem poprzednich rozgrywek. Lechici mogą pochwalić się najlepszą ofensywą oraz defensywą w PKO BP Ekstraklasie. Niebiesko-biali imponują również w statystyce stałych fragmentów, drużyna prowadzona przez trenera Macieja Skorżę strzeliła po tym elemencie gry dziesięć goli.
Przed tym sezonem do sztabu szkoleniowego dołączył Maciej Kędziorek, który odpowiada za rozegranie stałych fragmentów gry. Jego praca widoczna jest od samego początku, już w czwartej kolejce w spotkaniu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (3:1) bezpośrednio z rzutu wolnego gola strzelił Barry Douglas, natomiast po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do siatki trafił Mikael Ishak. Bramki zdobywane przez niebiesko-białych ze stojącej piłki są niezwykle istotne w kontekście całego meczu, ponieważ czterokrotnie otwierały one wynik rywalizacji. Miało to miejsce w spotkaniach z wcześniej wspomnianym Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, Legią Warszawa (1:0), Wisłą Płock (4:1) oraz Zagłębiem Lubin (3:2).
Obrona stałych fragmentów była prawdziwą bolączką Lecha Poznań w poprzednim sezonie. Lechici aż siedem razy tracili gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Również w tym elemencie nastąpiła duża poprawa, w tym sezonie Filip Bednarek tylko dwukrotnie został pokonany po wrzutce spod chorągiewki. Stało się to dopiero w ostatniej kolejce rundy jesiennej w meczu z Zagłębiem Lubin.
Rzuty karne: 3
Bezpośrednio z rzutu wolnego: 2
Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego lub rożnego: 5
Rzuty karne: 3
Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego lub rożnego: 2
Zapisz się do newslettera