Zawodnikiem Bragi mającym w przeszłości najwięcej kontaktów z obecnymi lechitami jest na pewno Paulo Cesar. 31-letni Brazylijczyk występował m.in. w Vitorii Guimaraes razem z Ivanem Djurdjeviciem oraz w Leirii z Bartoszem Ślusarskim. Więcej spotkań rozegrał w tym drugim zespole, który prowadził wówczas obecny szkoleniowiec Bragi, Domingos Paciencia. Choć razem ze Ślusarzem" Paulo Cesar rozegrał kilka spotkań, to głównie obaj rywalizowali o miejsce w podstawowej jedenastce na szpicy. Brazylijczyk gra w Bradze od 2008 roku, a w obecnym sezonie strzelił dla klubu pięć bramek w lidze i jedną w eliminacjach Ligi Mistrzów z Celticiem Glasgow.
Nieco większą skutecznością niż Cesar w trwających rozgrywkach może pochwalić się Lima. Brazylijczyk, który jakiś czas temu był łączony właśnie z transferem do Kolejorza, ostatecznie latem wylądował w zespole Domingosa. W swojej ojczyznie Lima grał w aż dziewięciu klubach, w żadnym z nich nie robiąc wielkiej kariery. Do Portugalii przybył dopiero w 2009, stając się piłkarzem stołecznego Os Belenenses. Mimo dobrej gry w zespole, nie zdołał uratować go przed spadkiem do drugiej ligi. Efektowna dyspozycja Limy została jednak doceniona przez przedstawicieli Bragi, którzy zdecydowali się wzmocnić swoją kadrę jego osobą. Na pewno nie żałują tego transferu - 27-letni snajper strzelił w lidze jak dotąd 6 bramek, a w eliminacjach do Ligi Mistrzów popisał się hat-trickiem w wygranym 4:3 meczu z Sevillą.
W Lidze Mistrzów okazji nie miał zagrać inny z napastników Bragi, Kameruńczyk Albert Meyong. 30-latek nie został zgłoszony przedtem do tych rozgrywek, jednak trener Domingos zdecydował się zarejestrować go do Ligi Europy. Pierwszym europejskim klubem urodzonego w Jaunde piłkarza była włoska Ravenna, jednak już jako 20-latek trafił do Portugalii. Swoją karierę w tym kraju rozpoczynał w Vitorii Setubal, z którą w 2005 zdobył krajowy Puchar, strzelając decydującą bramkę w finale z Benficą. Na swój kolejny sukces Meyong nie musiał długo czekać - w kolejnym sezonie został piłkarzem Belenenses, które z trudem uratowało się przed spadkiem, jednak Kameruńczyk z 17 bramkami został królem strzelców pierwszej ligi. Zawodnik przeniósł się potem do hiszpańskiego Levante, gdzie jednak wielkiej kariery nie zrobił. W sezonie 2007/08 po rozegraniu zaledwie jednego meczu w zespole z Valencii został wypożyczony do Albacete, a po pół roku ponownie został zawodnikiem Belenenses. W swoim pierwszym spotkaniu po powrocie strzelił nawet zwycięską bramkę w spotkaniu z Naval, ale jako że portugalski zespół był trzecim, który Meyong reprezentował w ciągu jednego sezonu (na co nie pozwala regulamin FIFA), jego rejestrację uznano za nieważną, a klub został ukarany ujemnymi punktami. Latem 2008 Kameruńczyk przeszedł do Bragi.
Wychowanek FC Porto, 23-letni Helder Barbosa, w zespole trenera Domingosa występuje albo jako lewoskrzydłowy, albo jako napastnik. Były młodzieżowy reprezentant Portugalii w ekipie z Estadio do Dragao rozegrał łącznie zaledwie 4 spotkania ligowe, jako że prawie cały czas był wypożyczany do innych drużyn - kolejno Academici, Trofense i Vitorii Setubal. Swoimi występami w tym ostatnim klubie w minionym sezonie bardzo pomógł mu utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Po ostatecznym rozwiązaniu umowy latem z FC Porto podpisał trzyletni kontrakt z najbliższym rywalem Kolejorza.
Zapisz się do newslettera