Różne losy Lecha w rundzie finałowej

Reforma ekstraklasy, zwana w skrócie ESA37, obowiązuje od sezonu 2013/2014. Wtedy to po 30. kolejce zaczęto dokonywać podziału ligi na grupę mistrzowską i spadkową. Następnie w ramach tych podziałów każda drużyna systemem "każdy z każdym" rywalizowała o tytuł, europejskie puchary bądź spadek. Początkowo po 30. kolejce obowiązywał także podział punktów o połowę. Ta sytuacja trwała do sezonu 2016/2017 i pomogła między innymi w zdobyciu mistrzostwa Lechowi w 2015 roku. Wobec głosów krytyki z podziału punktów zrezygnowano od poprzedniego sezonu, zatem zespoły zachowują swój dorobek z fazy zasadniczej.

Przygoda z rywalizacją w grupie mistrzowskiej dla Lecha rozpoczęła się w 2014 roku. Wtedy to zawodnicy trenera Mariusza Rumaka musieli gonić Legię, co ostatecznie im się nie udało. Niemniej były to całkiem udane początki - lechici wygrali czterokrotnie, m.in. wysoko pokonując Wisłę Kraków czy Ruch Chorzów. Rok później sytuacja wyjściowa była podobna, choć strata do Legii wynosiła po podziale ledwie punkt. Obie drużyny grały ze sobą już w 31. kolejce i lechici w świetnym stylu wygrali w Warszawie 2:1 po golach Darko Jevticia i Karola Linettego. W tym momencie Kolejorz znalazł się na ligowym szczycie i pomimo porażki z Jagiellonią dowiózł pozycję lidera do końca rozgrywek.

Sezon 2015/2016 nie był już tak szczęśliwy, jak poprzedni. Co prawda lechici spokojnie zakwalifikowali się do górnej ósemki, aczkolwiek z ogromną stratą do lidera. W rundzie finałowej Kolejorzowi również wybitnie nie szło, bowiem wygrali dopiero w ostatniej kolejce z Ruchem Chorzów. Dużo lepiej wyglądał natomiast ligowy finisz w sezonie 2016/2017. Choć Lech nie poprawił swojej pozycji względem fazy zasadniczej, to niemal do końca walczył o tytuł. Tylko w sezonie mistrzowskim lechici zdobyli więcej punktów w tej części rozgrywek. O ostatniej rywalizacji w rundzie finałowej natomiast wszyscy chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Używając terminologii wyścigowej, Lech ruszał z pole position, natomiast cztery porażki po drodze spowodowały, że na mecie znalazł się dopiero na najniższym stopniu podium.

Spoglądając jeszcze raz na wyniki z poprzednich lat można stwierdzić, iż za każdym razem Lech w ostatnich sezonach pisał zupełnie inną historię. Bilans wyników też jest dość zróżnicowany. W 35 spotkaniach Kolejorz zdobył 53 punkty, co daje średnią niewiele przekraczającą 1,5 punktu na mecz. Na taką statystykę złożyło się 15 zwycięstw, 8 remisów i 12 porażek. Lechici trafili do bramki przeciwnika 46 razy, natomiast stracili siedem bramek mniej.

Lech Poznań w grupie mistrzowskiej:

2013/14: 2. miejsce po 30 kolejkach, 2. miejsce na koniec sezonu; bilans w rundzie finałowej - 4 zwycięstwa, 1 remis, 2 porażki, bramki 12:6

2014/15: 2. miejsce po 30 kolejkach, 1. miejsce na koniec sezonu; bilans w rundzie finałowej - 5 zwycięstw, 1 remis, 1 porażka, bramki 15:6

2015/16: 6. miejsce po 30 kolejkach, 7. miejsce na koniec sezonu; bilans w rundzie finałowej - 1 zwycięstwo, 2 remisy, 4 porażki, bramki 5:9

2016/17: 3. miejsce po 30 kolejkach, 3. miejsce na koniec sezonu; bilans w rundzie finałowej - 4 zwycięstwa, 2 remisy, 1 porażka, bramki 12:7

2017/18: 1. miejsce po 30 kolejkach, 3. miejsce na koniec sezonu; bilans w rundzie finałowej - 1 zwycięstwo, 2 remisy, 4 porażki, bramki 4:11

łącznie w rundach finałowych: 15 zwycięstw, 8 remisów, 12 porażek, bramki 46:39