W nadchodzący weekend swoje spotkania rozegrają dwa zespoły juniorskie Akademii Lecha Poznań oraz rezerwy Kolejorza. Starcie juniorów młodszych zostało przełożone z powodu powołań niebiesko-białych do reprezentacji do lat 16.
Aż osiem goli strzelili zawodnicy trenera Huberta Wędzonki podczas ubiegłotygodniowej inauguracji z Gryfem Wejherowo. – Chcieliśmy wygrać jak najwyżej, żeby pokazać przed wyjazdem do Szczecina, że jesteśmy mocni. Ten początek zawsze jest pewną niewiadomą, ale zaprezentowaliśmy się z dobrej strony – mówił po tym spotkaniu opiekun trampkarzy. Już w sobotę wraz ze swoimi graczami uda się do stolicy Zachodniopomorskiego, żeby zmierzyć się z tamtejszą Pogonią. W pierwszej fazie sezonu niebiesko-biali nie dali się pokonać swojemu najbliższemu rywalowi ani razu.
Na swój pierwszy mecz w trzeciej lidze w nowym roku wciąż czekają piłkarze szkoleniowca Ivana Djurdjevicia. Dotychczas w ramach okresu przygotowawczego wzięli oni udział w dziewięciu grach kontrolnych. Najwyżej notowanym przeciwnikiem była ekipa Bytovii, z którą druga drużyna Lecha rywalizowała w ubiegłą sobotę. W tym spotkaniu padł bezbramkowy remis, ale to gracze trenera Djurdjevicia potrafili długimi momentami przejmować kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Motywacji do osiągnięcia korzystnego rezultatu w Gdynii lechitom nie zabraknie, bowiem jesienią przegrali oni z Bałtykiem we Wronkach 0:5.
Pechowo rozpoczęli wiosenne zmagania w grupie zachodniej Centralnej Ligi Juniorów zawodnicy opiekuna Krzysztofa Kołodzieja. Po golu Marcina Grabowskiego prowadzili w Gliwicach z Piastem przez ogromną większość meczu, ale w ostatniej akcji meczu to gospodarze doprowadzili do wyrównania po rzucie rożnym. Do końca rundy pozostało jednak aż dwanaście kolejek, a jedynie punkt straty do miejsca premiowanego awansem do półfinału tych rozgrywek. Przed niebiesko-białymi spotkania z teoretycznie niżej notowanymi zespołami, a najbliższym z nich będą derby z Wartą w niedzielę w samo południe.
Zapisz się do newslettera