W rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów rywalizować w ten weekend będą dwie najmłodsze drużyny wronieckiej części Akademii Lecha Poznań. Mecz juniorów starszych Kolejorza został przełożony z powodu kwarantanny, na której przebywają zawodnicy trenera Huberta Wędzonki.
Po raz drugi w tym sezonie derbowego rywala spróbują pokonać podopieczni trenerów Marcina Kardeli i Jędrzej Łągiewki. Pod koniec sierpnia niebiesko-biali pokonali w Popowie AP Reissa 6:0, a łupem bramkowym podzielili się Oskar Tomczyk, Bartłomiej Barański, Michał Gurgul oraz Nikodem Stachowicz. Tym razem przyjdzie im się zmierzyć z przeciwnikiem zza miedzy w Opalenicy. AP znajduje się w niezłej dyspozycji, ponieważ w ostatnich trzech meczach jego gracze zdobyli siedem punktów, pokonując CWZS Bydgoszcz 4:0, remisując z Lechią Gdańsk 1:1, a przed tygodniem ogrywając FASE Szczecin 7:0. Na czele tabeli z kompletem zwycięstw znajdują się jednak lechici, którzy nad drugim UKS-em Lotos Gdańsk posiadają cztery "oczka" przewagi.
Punktów nie stracili jeszcze także zawodnicy dowodzeni przez szkoleniowca Bartosza Bochińskiego. W tę sobotę jednak czeka ich niełatwe zadanie, ponieważ FASE u siebie w tej kampanii także pozostaje nieomylne. W pokonanym polu na własnym terenie szczecinianie pozostawili Wartę Poznań, AP Reissa i CWZS Bydgoszcz, które zajmują trzy ostatnie miejsca w tabeli grupy B Centralnej Ligi Juniorów do lat 17. Ich najlepszym strzelcem jest autor trzech trafień, Marcel Juszczak. W pierwszym starciu pomiędzy obiema ekipami padł wynik 3:0 dla juniorów młodszych Kolejorza, a dwa gole strzelił były gracz FASE, Hubert Szulc, który łącznie w tych rozgrywkach zdobył już dwanaście bramek.
Zapisz się do newslettera