Drużyna Lecha Poznań z rocznika 2004 pokonała swoich rówieśników z Hamburger Sport Verein 2:0 (2:0). Bramki dla podopiecznych Karola Bartkowiaka zdobyli Maksymilian Walczak i Kacper Sommerfeld. Mecz zainaugurował granie na oficjalnie otwartym boisku Akademii Lecha w Popowie.
Pierwsze minuty spotkania były bardzo wyrównane. Pomimo tego, iż w piątej minucie lechici trafili w słupek, to także i Niemcy mieli swoje sytuacje do zdobycia bramki. Szczególne zamieszanie wywołała akcja jednego z zawodników HSV, lecz żaden z jego partnerów nie skierował piłki do siatki. Wynik otworzyli więc gospodarze. W 23. minucie podanie z prawego skrzydła wykorzystał grający na szpicy Maksymilian Walczak. Strzelec pierwszego gola w ostatniej akcji pierwszej połowy zanotował także asystę. Podanie Walczaka doprowadziło do sytuacji sam na sam, a Kacper Sommerfeld wykorzystał swoją szansę i w pięknym stylu przelobował bramkarza HSV.
Po zmianie stron gra przypominała poczynania z pierwszych minut meczu. Oba zespoły próbowały zagrozić bramkom przeciwnika, jednak brakowało groźnych strzałów. Najbliżej strzelenia gola był Sommerfeld. W 41. minucie jego strzał z około 15 metrów wylądował jednak na poprzeczce. Spore zagrożenie goście z Hamburga sprawili kilkanaście minut później. Strzał jednego z nich sparował przed siebie Wiktor Nowicki, ale dobitka poszybowała kilkadziesiąt centymetrów nad bramką. Swoją sytuację miał także wprowadzony po przerwie Hubert Dąbrowski - bramkarz był jednak górą. W drugiej części meczu gra zaostrzyła się, lecz rywalizacja przebiegała zgodnie z zasadami fair play. Lechitom udało się utrzymać pozytywny wynik do końca, osiągając tym samym świetny rezultat.
Bramki: Walczak (23.), Sommerfeld (35.)
Lech Poznań U-13: Wiktor Nowicki - Michał Mazur (45. Jakub Bylina), Antoni Przybylski, Jakub Złoch, Igor Kornobis - Kacper Sommerfeld, Miłosz Wódecki (36. Oliwier Dobosz), Oliwier Begier (36. Hubert Dąbrowski) - Maksym Czekała, Maksymilian Walczak, Filip Pisarek (36. Mieszko Sawicki)
Grano 2x35 minut.
Zapisz się do newslettera