Świetny początek tego sezonu mają za sobą rezerwy Lecha Poznań UAM. Niebiesko-Białe wygrały wszystkie swoje dotychczasowe spotkania ligowe oraz awansowały do finału okręgowego Pucharu Polski, w którym zmierzą się z Jarotą Jarocin.
Lechitki w poprzednim sezonie praktycznie do samego końca walczyły o awans do trzeciej ligi. Piłkarki Kolejorza były niepokonane przez całe rozgrywki, lecz po piętach deptały im zawodniczki Jaroty Jarocin. Zwycięstwo z tym rywalem 3:0 w przedostatniej kolejce pozwoliła Niebiesko-Białym wygrać ligę i cieszyć się z kolejnego sukcesu. Kilka miesięcy wcześniej rezerwy Lecha Poznań UAM okazały się bowiem najlepsze w okręgowym Pucharze Polski i miały możliwość rywalizacji na poziomie centralnym. Lechitki podtrzymały dobrą formę również w obecnym sezonie.
- Dziewczyny fajnie przepracowały okres przygotowawczy i widzimy tego rezultaty. Dobrze udaje nam się też łączyć zawodniczki, które schodzą z pierwszej ligi czy Centralnej Ligi Juniorek. Nasza gra wygląda nieźle i ma to przełożenie na nasze wyniki – mówi trenerka Natalia Powchowicz.
A te wyniki są dotychczas imponujące. Niebiesko-Białe z kompletem punktów i bilansem bramkowym 24-5 przewodzą w ligowej tabeli. Lechitki wygrały też obie rywalizacje w okręgowym Pucharze Polski, pokonując w półfinale po rzutach karnych zespół do lat 18 Kolejorza. W przyszłym tygodniu piłkarki rezerw Lecha Poznań UAM staną przed szansą obronienia tego trofeum. Ich rywalkami będzie Jarota Jarocin.
- Byłam w sztabie Lecha, kiedy grałyśmy w trzeciej lidze, więc mam na uwadze drużyny, które się powtarzają, bo pamiętam jak wcześniej grały, inne ekipy również są groźne. Ale odpowiednio na pewno przygotujemy dziewczyny na te spotkania. Ta trzecia liga jest mocniejsza, są też dalekie wyjazdy, więc występuje większe zmęczenie zawodniczek, ale myślę że dobrze to znoszą. Poziom jest na pewno wyższy, ale udaje nam się zdobywać bramki w każdym meczu. Mam nadzieję, że tak zostanie w lidze oraz pucharze – opowiada trenerka drugiego zespołu Kolejorza.
Zapisz się do newslettera