Rezerwy Lecha Poznań przegrały pierwsze spotkanie rundy wiosennej Betclic 3. Ligi. Niebiesko-Biali ulegli na wyjeździe Kotwicy Kórnik 0:2 i wracają z Puszczykowa bez punktów.
Zespół trenera Grzegorza Wojtkowiaka w bardzo dobrych humorach przystępował do tego spotkania, ponieważ przed tygodniem pewnie wygrał swój mecz w 1/16 okręgowego Pucharu Polski z Jarotą Jarocin. Niebiesko-Biali wygrali aż 5:1 z Jarotą Jarocin po hat-tricku Kamila Jakóbczyka oraz trafieniach Igora Stankiewicza i Macieja Wichtowskiego. Kotwica również rywalizowała w tych rozgrywkach, lecz dość nieoczekiwanie odpadła z Polonią Golina. W regulaminowym czasie gry padł remis 2:2, lecz to czwartoligowiec lepiej wykonywał rzuty karne. Po sobotnich spotkaniach otworzyła się dla lechitów szansa awansu na pozycję lidera Betclic 3. Ligi, ponieważ Błękitni Stargard przegrali z Sokołem Kleczew 1:3.
Spotkanie w Puszczykowie w najlepszy możliwy sposób rozpoczęło się dla gospodarzy tej potyczki. Dośrodkowanie na gola zamienił Dominik Smykowski, który z bliskiej odległości uderzeniem głową pokonał Mateusza Mędralę. Mieliśmy zatem powtórkę z pierwszego meczu pomiędzy tymi zespołami, wówczas to również drużyna z Kórnika mogła cieszyć się z prowadzenia. Niebiesko-Biali próbowali odpowiedzieć na to trafienie, lecz brakowało konkretów pod bramką strzeżoną przez Adriana Odyjewskiego. Kórnik natomiast nastawił się na kontry, przez co defensorzy Kolejorza musieli uważać na szybkie wypady ofensywnych zawodników rywali. Jeszcze przed przerwą gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie, lecz bardzo dobrą interwencją popisał się Mędrala.
Po zmianie stron przewaga rezerw Lecha Poznań była większa, ale nie przekuło się to na stworzone sytuacje. Niebiesko-Białym brakowało dokładności w decydujących momentach, a największe zagrożenie stworzył indywidualnymi akcjami Kornel Lisman. Strzały skrzydłowego dwukrotnie szybowały jednak nad bramką, natomiast dobre uderzenie z dystansu Aleksandra Nadolskiego obronił Odyjewski. W końcówce prowadzenie Kórnika podwyższył Krystian Pawlak i to gospodarze mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
Bramki: Smykowski (3.), Pawlak (81.)
Lech II Poznań: Mateusz Mędrala – Jakub Skowroński (46. Igor Kornobis), Wojciech Mońka, Maciej Wichtowski, Karol Kalata – Patryk Prajsnar (67. Aleksander Nadolski), Tymoteusz Gmur (75. Filip Warciarek), Sammy Dudek (67. Artur Pląskowski) – Igor Stankiewicz, Kamil Jakóbczyk, Kornel Lisman (83. Maksym Pietrzak)
Zapisz się do newslettera