Remis juniorów młodszych

Starcie pomiędzy Lechem Poznań a Portowcami lepiej rozpoczęli ci pierwsi. Już w trzeciej minucie sędzia podyktował rzut karny po faulu na Oskarze Tomczyku. Jedenastkę na gola zamienił Karol Kalata. Piłkarze Kolejorza nie chcieli poprzestać na jednej bramce i cały czas atakowali. Niestety, w decydujących momentach zawodziła skuteczność, której nie zabrakło zawodnikom Pogoni. Goście wyrównali wynik spotkania tuż przed przerwą.

Druga połowa miała bardzo podobny scenariusz co pierwsza. To Lech ponownie objął prowadzenie, również za sprawą rzutu karnego. Ponownie faulowany był Tomczyk, lecz tym razem do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Patryk Olejnik. Portowcy doprowadzili do wyrównania w 75. minucie.

- Myślę, że obejrzeliśmy intensywne spotkanie, w którym dwukrotnie prowadziliśmy i dwukrotnie tego prowadzenia nie udało się utrzymać. Mieliśmy bardzo dobre momenty w pierwszej połowie na to, żeby w tym spotkaniu "odjechać" Pogoni na więcej niż jedną bramkę. Na poziomie potrzebujemy lepszego procentu skuteczności. W drugiej części spotkania ta gra się wyrównała, przyszło nam się mierzyć z dobrze zorganizowanym rywalem. To są mecze, w których od początku do końca musimy dawać z siebie maksa. Cieszę się, że mieliśmy okazję takie spotkanie dzisiaj zagrać - podsumował trener juniorów młodszych Lecha, Bartosz Bochiński.

Lech Poznań U-17 - Pogoń Szczecin U-17 2:2 (1:1)

Bramki dla Lecha: Kalata (3.), Olejnik (56.)

Lech Poznań: Mateusz Mędrala - Sebastian Goc, Patryk Olejnik, Michał Gurgul, Karol Kalata (55. Maksym Pietrzak) - Radosław Brud (70. Aleksander Nadolski), Jan Niedzielski (46. Filip Warciarek), Bartłomiej Barański (65. Norbert Ratajczyk) - Filip Wolski (60. Kajetan Nowak), Jakub Skowroński, Oskar Tomczyk (85. Kacper Orzechowski).