Sztaby szkoleniowe Lecha Poznań i Dinama Zagrzeb w przerwie pomiędzy treningami Kolejorza spotkali się na towarzyskiej gierce. Mecz w hotelu Regnum zakończył się wynikiem 4:4 i został przerwany przez załamanie pogody.
O godzinie 14:00 miejscowego czasu pracownicy Lecha Poznań wybrali się na krótką podróż do hotelu Regnum, gdzie na swój obóz wyjechali piłkarze mistrza Chorwacji, Dinama Zagrzeb. W składzie na mecz znajdowali się m.in. Mariusz Skrzypczak, Wojciech Tabiszewski, Tomasz Rząsa, Paweł Tota, Sławomir Mizgalski, Paweł Cybulski, Maciej Łopatka, Marcin Lis i Andrzej Kasprzak.
Po drugiej stronie barykady stanęli członkowie sztabu szkoleniowego Dinama Zagrzeb, których kapitanem był były trener Lecha Poznań, a obecny trener mistrzów Chorwacji, Nenad Bjelica. W delegowanym składzie znajdowali się również inni byli pracownicy Lecha Poznań, Rene Poms oraz dr Martin Mayer.
Mecz rozpoczął się pod dyktando gospodarzy, czyli Dinama. To oni objęli prowadzenie w spotkaniu. Lechici odpowiedzieli błyskawicznie za sprawą Sławomira Mizgalskiego, który wykończył koronkową akcję "sztabowców" Lecha. Niebiesko-biali nie przestali atakować i za sprawą hat-tricka Wojciecha Tabiszewskiego wyszli na trzybramkowe prowadzenie.
W drugiej połowie siły odzyskali trenerzy Dinama Zagrzeb. Wykorzystali oni chwilę przestoju w grze Kolejorza i doprowadzili do remisu. Ostatnia bramka jednocześnie zakończyła spotkanie, ponieważ nad Belek przeszła ogromna burza.
Zapisz się do newslettera