- Mówiliśmy już zimą, że musimy złapać formę. Jesienią mieliśmy wahania. Na wiosnę ruszyliśmy bardzo dobrze i chcemy, żeby tak pozostało - mówi trener drugiego zespołu Lecha Ivan Djurdjević.
- Mówiliśmy już zimą, że musimy złapać formę. Jesienią mieliśmy wahania. Na wiosnę ruszyliśmy bardzo dobrze i chcemy, żeby tak pozostało - mówi trener drugiego zespołu Lecha Ivan Djurdjević.
Rezerwy mistrza Polski wiosną zagrały trzy mecze ligowe i dwa spotkania w Pucharze Polski. Wszystkie te spotkania udało się im wygrać. Drugi zespół w środę zapewnił sobie awans do finału okręgowego Pucharu Polski. Zadowolony z gry swojego zespołu jest szkoleniowiec, który przede wszystkim chce utrzymać formę swojej drużyny.
- Jesienią mieliśmy duże wahania. Wynikały one z braku doświadczenia zawodników i braku ogrania, bo mamy bardzo młody zespół. Wiosną udaje się grać równo. Bardzo się z tego cieszymy. Teraz czekają nas mecze, które pokażą o co będziemy grali w tym sezonie. Jesteśmy jednak świadomi, że wykonujemy dobrą pracę - zauważa Djurdjević.
Jego zespół ma siedem punktów straty do lidera i jedno spotkanie rozegrane mniej. W lidze prowadzi Warta Poznań, która ma 44 punkty, a drugi zespół Kolejorza ma 37. - Awans? Spokojnie. Najważniejsza dla nas jest praca. Chcemy wygrywać i robimy wszystko podczas treningów, żeby tak było. Ci zawodnicy codziennie walczą o to, żeby zagrać w pierwszej drużynie. Efekty tej pracy widzimy w meczach - przyznaje trener drugiego zespołu.
W najbliższą niedzielę jego drużyna zagra ze swoim sąsiadem w tabeli, czyli Sokołem Kleczew. - Nasza liga jest wyrównana. My jednocześnie walczymy o awans i utrzymanie, bo czeka nas reforma. Lider potrafi zremisować z zespołem z dołu tabeli. Nie ma łatwych meczów i odpuszczania. To podejście towarzyszy nam podczas pracy i może każdego z chłopaków zaprowadzić wysoko - ocenia serbski trener.
Zapisz się do newslettera