Na razie najbliżej gry wydaje się być jednak Gordan Golik. Chorwacki pomocnik w sparingach z nowych zawodników gra najczęściej i robi zdecydowanie najlepsze wrażenie - Można powiedzieć, że powoli przekonujemy się do niego. Jest dobrze wyszkolony technicznie, wie na czym polega gra kombinacyjna, którą my prezentujemy - mówi Bajor.
Na razie najtrudniej przebić się do podstawowego składu może być najmłodszemu z nowych lechitów, Harisowi Handzićowi - Trzeba przyznać, że on akurat w tej chwili prezentuje się najsłabiej z tej trójki, ale mamy nadzieję, że już wkrótce to się zmieni - ocenia asystent trenera.
Zapisz się do newslettera