We wtorek piłkarze Lecha Poznań rozegrają swoje drugie spotkanie w tegorocznej edycji Pucharu Polski. W 1/8 finału Kolejorz zmierzy się w Bytomiu z pierwszoligową Polonią. To ostatni etap tych rozgrywek rozgrywany jesienią.
1/16 finału Pucharu Polski przyniosła mnóstwo niespodzianek. Lechia Gdańsk i Korona Kielce odpadły w starciach z trzecioligowcami. Lech jednak nie podzielił ich losu. Podopieczni Jose Mari Bakero wygrali 3:0 w Głogowie z drugoligowym Chrobrym. Ekipa z Poznania ostatnio znajduje się w dobrej formie również w lidze. Lechici pokonali na własnym boisku Koronę Kielce, a w weekend zremisowali w Gdańsku z Lechią. W tym meczu Kolejorz był jednak zespołem lepszy, a gospodarze remis w dużej mierze zawdzięczają fantastycznej postawie w bramce młodego Wojciecha Pawłowskiego.
Polonia Bytom w rozgrywkach Pucharu Polski występuję jeszcze jako zespół z Ekstraklasy i by znaleźć się w 1/8 finału bytomianie musieli tak jak Lech wygrać tylko jeden mecz. Ich rywalem była drugoligowa Puszcza Niepołomice, która sprawiła polonistom wiele problemów. O awansie zespołu prowadzonego przez Dariusza Fornalaka zadecydowały dopiero lepiej wykonywane rzuty karne. W lidze Polonii także nie wiedzie się najlepiej, po szesnastu kolejkach z piętnastoma punktami zajmuje miejsce w strefie spadkowej. W ostatniej kolejce natomiast Polonia dostała srogie lanie w Gdyni, przegrywając z Arką 0:4. Najjaśniejszym punktem bytomskiego zespołu w obecnym sezonie jest Jakub Świerczok. 18-letni snajper z jedenastoma golami jest współliderem klasyfikacji strzelców I ligi.
Lech do Bytomia uda się w roli zdecydowanego faworyta. Tym bardziej, że trener Jose Mari Bakero nie ma większych problemów kadrowych. Hiszpański szkoleniowiec nadal nie może skorzystać tylko z Marcina Kikuta i Manuela Arboledy.
Zapisz się do newslettera