- Po dziesięciu kolejkach mamy tyle samo punktów co Śląsk i Korona. Nawet jeśli wygramy z Lechią to trudno mówić o tym, żebyśmy szczególnie mieli tym zespołom uciec. Fajnie jednak do kolejnego meczu podejść z pozycji lidera, to na pewno nam pomaga. Nasz najbliższy rywal bardzo potrzebuje zwycięstw i będzie próbował swój słaby bilans poprawić już w w sobotę. My jednak zrobimy wszystko, by mu w tym przeszkodzić. Spodziewam się meczu walki, ale nie takiego, jak z Koroną - mówi przed meczem z Lechią Gdańsk obrońca Lecha Poznań, Marcin Kamiński.
Zapisz się do newslettera