Ten mecz mógł być dla Chrapiego" jeszcze bardziej udany, bowiem zaraz po wejściu na boisko był bardzo bliski zdobycia bramki. Niestety do szczęścia zabrakło dosłownie centymetrów - Uważam, że dobrze wszedł w mecz. Miał swoje sytuacje, gdyby nie chciał wszystkiego zrobić za szybko, to pewnie strzeliłby bramkę. Radził sobie jednak nieźle i w ofensywie parę razy dobrze rozprowadził nasze akcje - ocenił występ Chrapka trener Lecha, Jacek Zieliński.
- Cieszę się, że znów mogłem zagrać w pierwszym zespole. Miałem nawet dwie dobre sytuacje, ale nie udało się strzelić tej upragnionej bramki. Czuję, że brakuje mi jeszcze ogrania, takiego czucia piłki, bo wcześniej wystąpiłem tylko w jednym meczu Młodej Ekstraklasy - mówił po meczu Chrapek.
Zapisz się do newslettera