Trener Mariusz Rumak, oraz Hubert Wołąkiewicz i Krzysztof Kotorowski po meczu Lecha z Hapoelem Tel Awiw.
Mariusz Rumak
W przeciwieństwie do nas przeciwnik dysponował wieloma zawodnikami. Na pewno z naszej strony jest wiele do poprawy pod względem taktycznym, ale widać też już zmęczenie w tej grupie zawodników, która w ostatnim czasie grała. W naszym zespole pojawiło się wielu młodych zawodników, którzy do tej pory grali w Młodej Ekstraklasie. Mniej doświadczonych zawodników, to mniej sytuacji bramkowych, ale nie oceniam tego negatywnie. Myślę, że to ich zebrane doświadczenie będzie owocowało.
Hubert Wołakiewicz
Przeciwnik na pewno był wymagający, zagrał dobrze, a my zagraliśmy słabiej niż w poprzednich meczach. W pierwszej połowie jeszcze potrafiliśmy zawiązać akcje, oddawać strzały, ale w drugiej już to tak nie wyglądało. Po stracie bramki się nie podnieśliśmy i to może martwić, bo w poprzednim spotkaniu po stracie gola potrafiliśmy strzelić 3 bramki. Nasza sytuacja kadrowa jest trudna i trzeba robić wszystko by zawodnicy, którzy grać nie mogą, jak najszybciej uzupełnili skład.
Krzysztof Kotorowski
Pewnie, że chcieliśmy wygrać, bo po to się gra, żeby wygrywać i żeby nauczyć się wygrywać. Szkoda, bo myślę, że remis byłby sprawiedliwy, choć może z gry więcej mieli przeciwnicy. W drugiej połowie w naszym zespole pojawiła się młodsza ekipa i trudno nam było stworzyć sobie sytuacje. Myślę, że nasz przeciwnik był piłkarsko lepszy od zespołów, z którymi już się mierzyliśmy, czyli Omonii i Wisły.
Zapisz się do newslettera