Michał Gurgul zagrał w sobotę 30 minut w reprezentacji Polski do lat 19 w trakcie turnieju w Słowenii. Biało-Czerwoni pokonali w Lublanie gospodarzy 2:1 po golach Oskara Tomczyka oraz Kacpra Nowakowskiego.
Obrońca Kolejorza, który w tym sezonie ma pewne miejsce w drużynie trenera Nielsa Frederiksena, w trakcie wrześniowej przerwy reprezentacyjnej nie ma czasu na odpoczynek. Poleciał bowiem z kadrą U-19 selekcjonera Wojciecha Kobeszki na turniej towarzyski w Słowenii. W pierwszym starciu, przeciwko Kazachstanowi (2:0), lewonożny obrońca Niebiesko-Białych wybiegł w podstawowym składzie i pełnił funkcję kapitana. Z kolei w sobotę Polacy mierzy się z gospodarzami i trenerzy dokonali rotacji w składzie. Lechita tym razem usiadł na ławce rezerwowych, ale w drugiej połowie pojawił się na boisku w miejsce Łukasza Kabaja.
Piłkarz z Bułgarskiej zagrał dwa kwadranse, wchodził przy wyniku 1:1, bo do przerwy goście znad Wisły prowadzili po trafieniu Oskar Tomczyka, ale wyrównał w 54. minucie z rzutu karnego Luka Topalović. W doliczonym czasie zwycięstwo 2:1 dał jednak Polakom Kacper Nowakowski. Kolejnym rywalem będzie Francja, a mecz odbędzie się we wtorek (10 września) o godzinie 10.30).
Zapisz się do newslettera