W spotkaniu 20. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań zagra na wyjeździe z Pogonią Szczecin, która wiosną jeszcze nie poczuła smaku zwycięstwa.
Postawa szczecinian to jedna z niespodzianek in minus rundy wiosennej. W 4 meczach Portowcy doznali aż 3 porażek. Poza tym zremisowali w Gdańsku z Lechią 1:1 po golu Ediego Andradiny z rzutu karnego w doliczonym czasie gry. Bramka Brazylijczyka z jedenastki jest jak do tej pory jedyną zdobytą przez Portowców na wiosnę. Fatalne wyniki skutkowały spadkiem na 13. miejsce w ligowej tabeli oraz dymisją Artura Skowronka. Jego miejsce zajął Dariusz Wdowczyk, który do polskiej piłki powraca po karencji za czyny korupcyjne, których dopuścił się jako szkoleniowiec Korony Kielce.
Lech w tym roku gra niemal identycznie jak w rundzie jesiennej. Bardzo dobrze na wyjeździe. Wygrał już 4:0 w Chorzowie z Ruchem i 1:0 w Zabrzu z Górnikiem. Oraz wyjątkowo nieskutecznie na własnym boisku. Przy Bułgarskiej Kolejorz nie potrafił uporać się z takimi tuzami T-Mobile Ekstraklasy jak Polonia Warszawa (0:1) czy GKS Bełchatów (0:0). 7 punktów wywalczonych na wiosnę pozwoliło jednak podopiecznym Mariusza Rumaka zachować status quo w ligowej tabeli. Kolejorz nadal jest wiceliderem z 4 punktami straty do prowadzącej Legii.
Trener Dariusz Wdowczyk w swoim debiucie nie powinien mieć większych problemów kadrowych. Na pewno nie będzie mógł skorzystać z zawieszonego za kartki Adama Frączczaka, ale reszta zawodników powinna być do dyspozycji nowego szkoleniowca Portowców. Mariusz Rumak z kolei nie może sięgnąć po kontuzjowanych Manuela Arboledę, Patryka Wolskiego oraz Tomasza Kędziorę. Poza tym po chorobie jest Karol Linetty, jednak 18-letni pomocnik powinien być gotowy na poniedziałkowe starcie.
Zapisz się do newslettera