Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:2

Od początku spotkania Kolejorz próbował narzucić swoje warunki, jednak groźniej atakowali gospodarze. W 11 minucie po dośrodkowaniu Ediego głową strzelał Djousse i Burić musiał się wyciągnąć jak struna, by odbić piłkę. 4 minuty później dyspozycję golkipera poznaniaków dalekim strzałem z rzutu wolnego sprawdził Rogalski, ale Bośniak znów nie dał się zaskoczyć. Lech odpowiedział w 19 minucie. Lovrencsics odzyskał piłkę na połowie rywala i precyzyjnie dośrodkował w pole karne. Tam szczupakiem strzelał Teodorczyk, jednak trafił tylko w słupek. 4 minuty później kopia tej sytuacji, ale tym razem na drodze piłki do bramki stanął interweniujący w ostatniej chwili Hernani. W 24 minucie Lech mógł objąć prowadzenie po golu kuriozum. Na strzał z woleja z dystansu zdecydował się Tonew. Wyszła z tego świeca, która omal nie wpadła za kołnierz czujnemu jednak do końca Pernisowi. W 28 minucie Słowak nie miał już nic do powiedzenia. Znakomitą akcję lechitów zapoczątkował Kamiński, który pognał na połowę rywala i otrzymał prostopadłe podanie od Teodorczyka. Defensor Kolejorz wpadł w pole karne i silnym strzałem po długim rogu umieścił piłkę w siatce. Pogoń najbliżej wyrównania była w 41 minucie. Źle wyprowadził piłkę Murawski i Burić po raz kolejny musiał popisać się znakomitą interwencją, by obronić płaski strzał Djousse z 15 metrów.

Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla podopiecznych Mariusza Rumaka. W 48 minucie prawą stroną przedarł się Lovrencsics i zagrał przed pole karne do Tonewa. Bułgar spokojnie przyjął piłkę, przymierzył i nie dał szans Pernisowi. Lech prowadził 2:0, ale szedł za ciosem i w 54 minucie w przeciągu kilkunastu sekund dwie znakomite okazje miał Murawski, jednak za każdym razem górą był słowacki bramkarz. Pogoń odpowiedziała anemicznymi strzałami Budki i Akahoshiego, choć oba sprawiły pewne kłopoty Buricowi. W 66 minucie kolejną okazję do podwyższenia prowadzenia miał Trałka, ale po dośrodkowaniu Tonewa uderzył nieczysto głową i nie trafił w bramkę. W ostatnich 25 minutach Pogoń nie była w stanie zagrozić bramce Burica. Lech spokojnie kontrolował spotkanie i swoich okazji szukał w kontratakach, ale ostatecznie wynik meczu nie uległ już zmianie.

Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Kamiński (28), 0:2 Tonew (48)

Widzów: 8000 (w tym 1000 Kolejorza)

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)

Żółte kartki: Djousse, Noll - Kamiński, Wołąkiewicz, Trałka

Pogoń: Dusan Pernis - Julien Tadrowski, Hernani, Emil Noll, Przemysław Pietruszka (19. Mateusz Lewandowski) - Makysmilian Rogalski, Takafumi Akahoshi - Adrian Budka, Edi Andradina (73. Tomasz Chałas), Robert Kolendowicz (60. Takuya Murayama) - Donald Djousse

Lech: Jasmin Burić - Kebba Ceesay, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Rafał Murawski (72. Ivan Djurdjević), Łukasz Trałka - Gergo Lovrencsics, Kasper Hamalainen (61. Karol Linetty), Aleksandar Tonew (81. Mateusz Możdżeń) - Łukasz Teodorczyk