Podsumowanie 27. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

W 27. kolejce T-Mobile Ekstraklasy padło 17 goli. Sędziowie pokazali 30 żółtych kartek i ani jednej czerwonej. Na trybunach zjawiło się 68 779 kibiców. Najwięcej z nich (22 497) zasiadło na INEA Stadionie podczas meczu Lecha z Lechią Gdańsk.

Forma Lecha Poznań na własnym boisku. Kolejorz wygrał 2:1 z Lechią Gdańsk i było to piąte z rzędu zwycięstwo odniesione przed własną publicznością. Podopieczni Mariusza Rumaka są jedynym zespołem z tylko jedną porażką u siebie na koncie. Przed tą kolejką podobnym bilansem mogła się pochwalić Wisła Kraków, ale Biała Gwiazda przegrała u siebie z Zawiszą Bydgoszcz i była to jej już druga z rzędu porażka na stadionie przy Reymonta.

Degrengolada Widzewa. Łodzianie wiosną jeszcze nie wygrali i wciąż okupują ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Tym razem udało im się zremisować na własnym boisku z Zagłębiem Lubin, jednak to goście byli zdecydowanie bliżej zdobycia trzech punktów. Widzew ani razu nie potrafił poważniej zagrozić bramce Miedziowych i z taką grą nie będzie miał czego szukać w gronie drużyn ekstraklasowych.

Widzew Łódź – Zagłębie Lubin 0:0

Wisła Kraków – Zawisza Bydgoszcz 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Kadu (67)

Jagiellonia Białystok – Korona Kielce 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Trytko (23), 1:1 Dźwigała (90)

Lech Poznań – Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Pawłowski (32), 2:0 Teodorczyk (61), 2:1 Tuszyński (90)

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Cracovia 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Papadopoulos (38), 1:1 Sokołowski (61-karny)

Pogoń Szczecin – Ruch Chorzów 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Dąbrowski (37), 1:1 Starzyński (48-karny), 2:1 Akahoshi (76), 3:1 Robak (87)

Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 M.Paixao (25), 1:1 Iwan (80)

Piast Gliwice – Legia Warszawa 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Wilczek (10), 1:1 Duda (43), 1:2 Dwaliszwili (90)