Zawodnicy poza odpowiedzeniem na serie pytań, m.in. muszą próbkę moczu sami, na oczach kontrolerów przelać z pojemniczka do dwóch butelek, które z kolei wcześniej muszą wyciągnąć z zapieczętowanego opakowania. Wszystko po to, by wykluczyć jakiekolwiek możliwości manipulacji.
Zapisz się do newslettera