Lech Poznań na dzień przed meczem Ligi Europy z Żetysu Tałdykorgan po raz pierwszy trenował na głównym boisku stadionu przy ulicy Bułgarskiej od czasu zakończenia Mistrzostw Europy.
W rundzie wiosennej w Poznaniu wszyscy narzekali na stan murawy, która wcale nie była atutem Kolejorza. Po EURO ten problem jednak zniknął i lechici swoich rywali będą podejmować na tej samej nawierzchni, na której rywalizowały ekipy Włoch, Chorwacji i Irlandii. Obecna murawa jest w zdecydowanie lepszym stanie i przez to bardziej odpowiada preferującemu ofensywną grę Lechowi.
Bardzo dobrze wygląda również sytuacja kadrowa poznaniaków przed pierwszym meczem z Kazachami. Trener Mariusz Rumak ma do swojej dyspozycji wszystkich zawodników, którzy zostali zgłoszeni do rozgrywek Ligi Europy. Żaden z nich nie narzeka na urazy i szkoleniowiec Kolejorza będzie miał z czego wybierać ustalając skład na jutrzejsze spotkanie.
Zapisz się do newslettera