Marcin Kamiński i Tomasz Kędziora po przegranym 1:3 meczu sparingowym z niemieckim FC Augsburg.
Marcin Kamiński
Graliśmy dziś z bardzo wymagającym przeciwnikiem, na pewno najtrudniejszym ze wszystkich podczas meczów sparingowych. Trudno powiedzieć, czy wynik końcowy jest efektem umiejętności przeciwnika czy naszych indywidualnych błędów. To na pewno wyjaśni analiza. Teraz czas na powrót do domu. Ostatnio mieliśmy mnóstwo podróży, teraz będzie czas by pobyć z rodziną i trochę odpocząć. A potem wrócić i najlepiej jak można przygotować się na mecz z AIK.
Tomasz Kędziora
To jest już mój kolejny pobyt na obozie pierwszej drużyny i za każdym razem dostaję więcej minut w meczach sparingowych. To cieszy, bo widać, że jest progres. Dla mnie możliwość rywalizacji z tak silnymi rywalami to świetna okazja do zebrania niezbędnego doświadczenia. Przeciwko takim rywalom jak Augsburg trzeba dawać z siebie 150 procent, żeby się dobrze zaprezentować.
Zapisz się do newslettera