Po bramkach Radosława Majewskiego i Macieja Makuszewskiego Kolejorz wygrał z Wisłą Kraków 2:1. Zapraszamy do poznania pomeczowych opinii zawodników obu drużyn.
Dawid Kownacki (napastnik Lecha Poznań):
- Uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie, w pierwszej połowie byliśmy stroną przeważającą, w drugiej Wisła przejęła na chwilę kontrolę nad spotkaniem, ale nie sądzę żeby nam jakoś bardzo zagrozili. Gramy w każdym meczu o zwycięstwo, dwa poprzednie nam nie wyszły, ale dzisiaj wiedzieliśmy, że cały czas jesteśmy w grze i robiliśmy wszystko żeby zdobyć 3 punkty. Nadal cztery drużyny są w walce o mistrzostwo, mam nadzieję, że wyniki w przyszłej kolejce zdecydują, że puchar za Mistrzostwo Polski przyjedzie do Poznania.
Matus Putnocky (bramkarz Lecha Poznań):
- Zagraliśmy dobre spotkanie, szczególnie początek w naszym wykonaniu był bardzo solidny, szybko zdobyliśmy dwie bramki, ale Wisła od razu ruszyła do odrabiania strat. Trochę nie dogadałem się z obrońcami w akcji bramkowej Wisły, powinienem wówczas zostać. Po straceniu przez nas gola Wisła zaczęła naciskać, ale cieszymy się, że udało nam się to wytrzymać i trzy punkty zostają w Poznaniu. W lidze cały czas walczymy o najwyższe cele, jestem pewien, że zagramy w pucharach, ale trzeba myśleć pozytywnie i mieć nadzieję na pierwsze miejsce w tabeli.
Łukasz Załuska (bramkarz Wisły Kraków):
Myślę, że wynik remisowy w tym spotkaniu byłby najbardziej sprawiedliwy. Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobre zawody, pokazaliśmy spore zaangażowanie. Był taki moment w drugiej połowie, że zepchnęliśmy Lecha do defensywy. Udowodniliśmy, że sezon dla nas się nie skończył i gramy do końca. Wyjeżdżamy z Poznania bez punktów, ale nie mamy się czego wstydzić.
Zapisz się do newslettera