Marcin Kamiński: To nie był mój debiut w roli kapitana zespołu. Już podczas eliminacji pełniłem tę funkcję w zastępstwie kolegi. Teraz zostałem już wybrany i cieszę się bardzo z tej funkcji, bo to spore wyróżnienie. Jeśli chodzi o sam mecz to nie było źle, ale nie był on też specjalnie udany.
Bartosz Bereszyński: Już przed meczem trener Janusz Białek poinformował mnie, że dziś zagram 45 minut. W pierwszym meczu zagrałem w prawie pełnym wymiarze czasowym i stąd taka decyzja trenera. Starałem się szarpać tym prawym skrzydłem, ale nie było łatwo. Norwegowie może nie są najlepsi technicznie, ale grają bardzo walecznie i zadziornie.
Wojciech Golla: To, że zagrałem krócej nie było dla mnie niespodzianką. Spodziewałem się, że może tak być. Więcej minut spędziłem na boisku w pierwszym meczu i teraz szansę dostali inni. Dziś mogliśmy pograć więcej piłkę, bowiem boisko było lepiej przygotowane niż we Wronkach. Mogliśmy wygrać, ale nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji.
Zapisz się do newslettera