Dlatego najkrócej na boisku pracowali dziś Marcin Kikut, Tomasz Bandrowski i Krzysztof Kotorowski. Ta trójka po rozgrzewce i małej gierce w piłkę ręczną" z trenerem Andrzejem Kasprzakiem tylko truchtała wokół boiska. W tym czasie pozostali zawodnicy z pola w dwóch grupach pograli w dziadka. Osobno z Pawłem Primelem ćwiczyli Jasmin Burić i Gerard Bieszczad.
Zarówno piłkarze, jak i trenerzy Kolejorza bardzo chcieli dziś obejrzeć spotkanie Anglii z Niemcami na Mistrzostwach Świata, dlatego trening przesunięty został na godzinę 18:00 - Podobało mi się to spotkanie. Moim zdaniem był to najlepszy mecz na tym mundialu. Co prawda byłem za Anglikami, ale Niemcy pokazali klasę. Kto jednak wie co by było, gdyby sędzia uznał prawidłową bramkę Lamparda - mówi Jacek Zieliński.
Zapisz się do newslettera