Pewna wygrana na inaugurację

Starcie w Toruniu rozpoczęło się dla lechitów najlepiej, jak tylko mogło. Już po pięciu minutach objęli oni prowadzenie. Dośrodkowanie skrzydłowego Jakuba Kamińskiego wykorzystał Szymczak, który strzelił tym samym premierowego gola swojej drużyny w tych rozgrywkach. Przyjezdni przeważali, ale cały czas musieli pozostać skupieni w swoich szeregach defensywnych. To im się w pełni udało i na przerwę udali się ze skromną zaliczką.

Tą podwoili w drugiej części gry. Uczynili to dokładnie na niespełna kwadrans przed końcem spotania, kiedy dogranie z rzutu rożnego na trafienie zamienił ponownie Szymczak. Okazji do podwyższenia wyniku nie brakowało, ale więcej bramek już w sobotnim pojedynku nie zobaczyliśmy. Druga połowa upłynęła ponownie pod znakiem dużej przewagi niebiesko-białych, którzy skutecznie odpierali ataki gospodarzy, a także sami regularnie potrafili zagrozić bramkarzowi Elany.

- Jechaliśmy do Torunia z konkretnym planem, który udało się w stu procentach zrealizować. To był taki mecz, w którym nie wszystko nam wychodziło, nie wszystko się zazębiało. Mimo wszystko widać po naszej grze pracę, jaką wykonaliśmy w ostatnich tygodniach i to świadczy o tym, że zmierzamy w dobrym kierunku - skomentował zwycięstwo swojego zespołu trener Bochiński.

Elana Toruń – Lech Poznań 0:2 (0:1)

Bramki: Szymczak (5., 68.)

Lech Poznań: Bartosz Przybysz - Mateusz Bieniek, Jakub Niewiadomski (88. Jan Klimek), Kacper Andrzejewski, Karol Smajdor - Bartłomiej Burman (83. Patryk Ściurkowski), Łukasz Szramowski, Kacper Janiak (67. Damian Makuch) - Kacper Giełzak (46. Franciszek Marzec), Filip Szymczak, Jakub Kamiński