Dzień Wszystkich Świętych to czas, w którym szczególną uwagę poświęcamy bliskim, którzy już odeszli. Odwiedzając groby nie zapomnijmy o ludziach, którzy w przeszłości działali ku chwale Kolejorza.
W minionym roku pożegnaliśmy czterech piłkarzy, którzy grali w barwach Lecha. Jeszcze w listopadzie 2015 roku zmarł Jerzy Karasiński, a w maju tego roku Jan Dwornik. We wrześniu pożegnaliśmy Bronisława Puzowskiego, a na początku października Jana Aniołę.
Do Lecha trafił w 1965 roku z Olimpii Poznań. Niebiesko-białe barwy reprezentował przez siedem lat. Karierę zakończył po awansie do pierwszej ligi. Po zawieszeniu butów na kołek był odpowiedzialny w Lechu z kwestie organizacyjne. Do 2011 roku pełnił funkcję kierownika ds. bezpieczeństwa. Jego zasługi dla Kolejorza zostały docenione przy okazji 90-lecia klubu, gdy został wybrany do Złotej 90-tki Lecha.
Barwy Lecha reprezentował przez trzy sezony. Trafił do Kolejorza w 1973 roku i grał w nim do 1976 roku. W pierwszej drużynie Lecha pomocnik zagrał jedno spotkanie. W kwietniu 1976 roku przeciwko Szombierkom Bytom. Dwornik wszedł na boisko w 51. minucie za Włodzimierza Wojciechowskiego, ale opuścił je z powodu kontuzji w 77. minucie.
W historii Lecha był jednym z najniższych piłkarzy. Do Kolejorza trafił w 1947 roku i grał w nim przez trzy lata. Od początku swojej kariery był związany z Lechem. Występował na pozycji obrońcy, choć zdarzały się mecze, w których pełnił rolę ofensywnego zawodnika. W barwach Kolejorza rozegrał blisko 30 meczów, ale tylko jedno spotkanie na poziomie ekstraklasy. Było to w 1949 roku przeciwko Polonii Bytom.
Był bratem słynnego snajpera Lecha Teodora Anioły, ale tak dużej kariery jak on nie zrobił. W barwach Kolejorza grał w latach 1945-1949. Wystąpił w tylko dwóch meczach na poziomie pierwszej ligi. Po odejściu z Kolejorza reprezentował barwy Legii Warszawa, Ks Lublinianki i Warty Poznań.
Zapisz się do newslettera