Ostatni mecz Hamalainena przy Bułgarskiej?

Niewykluczone, że mecz z Zagłębiem Lubin był ostatnim spotkaniem Kaspra Hämäläinena w Lechu, które ten rozegrał w Poznaniu. Dlatego przed jego rozpoczęciem wiceprezes Kolejorza Piotr Rutkowski oficjalnie podziękował mu za grę w niebiesko-białych barwach.

Ofensywny pomocnik przed spotkaniem otrzymał od przedstawicieli poznańskiego zespołu pamiątkowe zdjęcie. - Chcemy pożegnać Kaspra tak, jak na to zasłużył. Przez niespełna trzy lata był bardzo ważnym ogniwem tego zespołu, dał nam wiele radości i momentów, które zapamiętamy na długo. Lech był klubem, w którym Kasper się rozwinął i pokazał, że drzemie w nim jeszcze niemały potencjał - mówi Rutkowski.

- Wszystko wskazuje na to, że to był mój ostatni mecz dla Lecha w Poznaniu - mówił już po jego zakończeniu piłkarz, który jeszcze kilkanaście minut po ostatni gwizdku robił sobie z kibicami pamiątkowe zdjęcia i rozdawał autografy. Z kibicami Kolejorza pożegnał się w najlepszy możliwy sposób. Fin zdobył bramkę i asystował przy drugim trafieniu w niedzielnym spotkaniu z Zagłębiem, które zakończyło się zwycięstwem Kolejorza.

Wciąż nie wiadomo czy 29-letni pomocnik nie zostanie w Poznaniu. Hämäläinen otrzymał od mistrza Polski ofertę przedłużenia wygasającej w grudniu umowy, ale nie przekazał jeszcze swojej decyzji klubowi. - Nadal nie mamy pewności, czy przypadkiem wraz z rodziną nie zdecyduje się pozostać w Poznaniu. Jeśli tak się stanie, będziemy mieli powody do radości. Jeśli nie, z pewnym smutkiem, ale przede wszystkim z dumą będziemy obserwować jego dalsze losy w kolejnym klubie - podkreśla wiceprezes Kolejorza.

Hämäläinen na Bułgarską trafił w styczniu 2013 roku. W trakcie blisko trzech lat gry dla Kolejorza wystąpił w 131 spotkaniach, w których zdobył 36 bramek. Z Lechem zdobył mistrzostwo Polski, dwa razy wicemistrzostwo, a także Superpuchar Polski.