W sobotnie południe we Wronkach odbyło się spotkanie 6. kolejki Centralnej Ligi Juniorów do lat 18. Lech Poznań pokonał 4:0 Escolę Varsovia po bramkach Jakuba Niewiadomskiego, Krystiana Palacza, Filipa Wilaka oraz Kacpra Wachowiaka.
W ramach rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów piłkarze trenera Huberta Wędzonki podejmowali na własnym stadionie we Wronkach Escolę Varsovia. Do tej pory gracze Lecha Poznań zdobyli 8 punktów w pieciu meczach, natomiast zawodnikom z Warszawy udało się wywalczyć sześć "oczek". Warto dodać, że goście są drużyną bezkompromisową, dwa razy zakończyli mecz z pełną pulą, a trzykrotnie bez żadnego punktu.
Pierwsze minuty to dominacja gospodarzy, już w 8. minucie spotkania po świetnej akcji prawą stroną bramkę z najbliższej odległości zdobył Jakub Niewiadomski. Widać było po piłkarzach w niebiesko-białych, że są bardzo zmotywowani już od początku rywalizacji i walczą o każdą piłkę.
W 20. minucie futbolówkę na "szesnastce" otrzymał Niewiadomski, jednak oddał strzał nad poprzeczką bramki gości. Częściej przy piłce utrzymywali się gracze trenera Wędzonki, tworzyli składne akcje, które kończyły się jednak niecelnymi uderzeniami. Pierwszą groźną sytuację zawodnicy z Warszawy stworzyli sobie dopiero w 28. minucie, kiedy to po rzucie rożnym w boczną siatkę trafił jeden z graczy Escoli. Chwilę później stały fragment gry mieli gospodarze, po dośrodkowaniu piłkę główkował Filip Wilak, a z bliska golkipera pokonał Krystian Palacz i podwyższył prowadzenie na 2:0.
Nie minęła minuta i rzut karny po kontrowersyjnej decyzji sędziego mieli przyjezdni. Jednak fenomenalną interwencją popisał się Krzysztof Bąkowski i utrzymywał w dalszym ciągu czyste konto w tej konfrontacji. Ten moment dał niesamowitą motywacje lechitom, którzy kilkanaście sekund później prowadzili już 3:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Filip Wilak po mocnym uderzeniu prawą nogą przy dalszym słupku bramki. Do przerwy rezultat ten już się utrzymał mimo tego, że warszawiacy starali się zdobyć bramkę do szatni.
Po zmianie stron boiska juniorzy starsi Lecha Poznań wyszli niesamowicie nastawieni na grę do przodu. Już po dwudziestu sekundach groźny strzał oddał Patryk Gogół, ale jego uderzenie zakończyło się tylko rzutem rożnym. Właśnie po tym stałym fragmencie swojego gola strzelił Kacper Wachowiak, który idealnie znalazł się w polu bramkowym. Rywale kilka minut później chcieli odpowiedzieć tym samym po wrzutce z rogu, ale strzał odbił się tylko od słupka bramki strzeżonej przez Krzysztofa Bąkowskiego.
Po kwadransie drugiej części gry niebiesko-biali stworzyli sobie dwie świetne okazje. Futbolówkę po rzucie wolnym i sporym zamieszaniu, tuż przed bramką wybił obrońca gości. Kilkanaście sekund później idealną szanse wykreował sobie Adrian Ratajczyk, ale jego strzał z szesnastu metrów minął nieznacznie słupek przyjezdnych. Po kilku zmianach przeprowadzonych przez szkoleniowca lechitów, nadal na placu gry dominowali piłkarze Lecha Poznań. Escola Varsovia w żaden sposób nie potrafiła zbliżyć się ani tym bardziej zagrozić bramkarzowi gospodarzy.
W miarę upływu czasu co raz więcej szans stwarzali sobie gracze na co dzień występujący we Wronkach. Widać było, że niebiesko-biali wyciągnęli wnioski z poprzednich spotkań i do końca meczu nie dali zdobyć przeciwnikom ani jednej bramki, która mogłaby pozwolić uwierzyć rywalom w odwrócenie wyniku rywalizacji. Po sześciu kolejkach juniorzy starsi Lecha Poznań mają na swoim koncie jedenaście oczek i w dalszym ciągu pozostają niepokonani na własnym obiekcie.
Bramki dla Lecha: Niewiadomski (8.), Palacz (32.), Wilak (37.), Wachowiak (46.)
Lech Poznań: Krzysztof Bąkowski – Filip Borowski, Kacper Wachowiak, Damian Makuch, Krystian Palacz (46. Jędrzej Strózik) – Karol Fietz (72. Michał Marszałkiewicz), Patryk Gogół, Damian Kołtański– Filip Wilak(83. Igor Ławrynowicz), Adrian Ratajczyk (66. Antoni Prałat), Jakub Niewiadomski
Zapisz się do newslettera