Odrobienie zaległości na dobrą notę

To mocno pracowity czas dla juniorów młodszych Kolejorza, którym przyszło na przestrzeni siedmiu dni rozegrać trzy spotkania. Wszystko z powodu wcześniejszego przełożenia rywalizacji z Lechią z powodu licznych powołań lechitów do kadr młodzieżowych naszego kraju. W pierwszej odsłonie maratonu zremisowali w Bydgoszczy z Zawiszą 2:2 mimo prowadzenia do przerwy 2:0. Jak zapowiadał ich szkoleniowiec, celem na dwa kolejne starcia było przede wszystkim to, by kontroli nad boiskowymi wydarzeniami nie tracić, a testem na tę umiejętność miał być mecz z Lechią.

Ten pojedynek ułożył się przed zmianą stron - pod kątem wynikowym - identycznie tak samo, jak ten niedzielny. Ponownie goście cieszyli się z prowadzenia 2:0, które zapewnili im w ładnym stylu Aleksander Nadolski wykorzystując dobre zagranie "na ścianę" od Oskara Tomczyka oraz Maksym Pietrzak. Skrzydłowy dopadł najszybciej do piłki, którą po centrze Jakuba Skowrońskiego próbował wybić golkiper gdańszczan. 2:0 to niebezpieczny wynik? Nie tym razem, co pokazała druga połowa.

W jej trakcie podopieczni trenera Bochińskiego nie dopuścili już do sytuacji, która miała miejsce ostatnio. Rywale nie byli w stanie zdobyć bramki kontaktowej, za to swoje trzecie trafienie zanotowali przyjezdni. Tym razem w rolę asystenta wcielił się Filip Warciarek, który wycofał piłkę do wprowadzonego z ławki Radosława Bruda, a ten ustalił wynik spotkania na 3:0. Nie było więc mowy o nieprzyjemnej powtórce z niedawnej rozrywki, jest za to umocnienie się niebiesko-białych na drugiej lokacie w stawce grupy B Centralnej Ligi Juniorów do lat 17.

- Zagraliśmy dziś dobry mecz, dojrzały pod kątem realizacji założeń meczowych. Na pewno na plus jest to, że nie straciliśmy w nim kontroli w takim stopniu, co ostatnio i to może cieszyć. Pozostaje nam dobrze się zregenerować, bo już w sobotę o godzinie 11:00 w Szczecinie kończymy nasz tydzień z Ligą Mistrzów - skomentował mecz z Lechią opiekun Lecha Poznań.

Lechia Gdańsk U-17 – Lech Poznań U-17 0:3 (0:2)

Bramki: Nadolski (32.), Pietrzak (43.), Brud (79.)

Lech Poznań: Mateusz Pruchniewski – Jakub Skowroński, Mateusz Meyer, Kacper Orzechowski, Karol Kalata (80. Mateusz Kral), Igor Kuchta, Jan Niedzielski (70. Nikodem Stachowicz), Aleksander Nadolski (75. Radosław Brud) – Kajetan Nowak (55. Filip Warciarek), Oskar Tomczyk, Maksym Pietrzak (65. Jakub Kendzia)