- Po sześciu kolejkach jesteśmy na drugiej pozycji z dorobkiem jedenastu punktów. Nie popadamy z tego powodu w euforię, ale nie ma też paniki. Teraz czekają nas dwa bardzo trudne mecze wyjazdowe. Na początek gramy na wyjeździe z Lechem, który przegrał ostatnie dwa mecze ligowe, a z takimi drużynami nigdy nie gra się łatwo. Tym bardziej, że poznaniacy wcale nie grali źle w tych spotkaniach. Myślę, że wynik jutrzejszego meczu jest sprawą otwartą, ale liczę przede wszystkim na dobre widowisko. Ja zawsze lubię przyjeżdżać do Poznania. Wracają wspomnienia - mówi przed meczem z Lechem Poznań, trener Jagiellonii Białystok Czesław Michniewicz.
Zapisz się do newslettera