- Wiemy, że trafiliśmy na bardzo trudnego rywala, w końcu to mistrz Niemiec. Żaden z nas jednak na pewno się tego meczu nie boi i wyjdziemy na boisko jak po swoje - zapowiada przed środowym spotkaniem I rundy Ligi Młodzieżowej UEFA napastnik juniorów starszych Lecha Poznań, Hubert Sobol.
W pełnej gotowości do starcia z Herthą BSC znajdują się lechici. Wczoraj na bocznej płycie Stadion Am Wurfplatz odbyli oni przedmeczowy trening o sporej intensywności. Mają już za sobą już także analizę przeciwnika. - Na pewno w drużynie panuje pełna mobilizacja. Dla nas to niecodzienna okazja, żeby wziąć udział w takim meczu. Czujemy się dobrze i tak też wyglądaliśmy w treningu - podkreśla pomocnik Lecha, Eryk Kryg. - Nie mamy na co narzekać, cała organizacja wyjazdu jest naprawdę "top". Sami czujemy siłę, faktycznie te wczorajsze zajęcia też to pokazały - wtóruje swojemu koledze pomocnik Filip Marchwiński.
Hubert Sobol nie ma żadnych wątpliwości, że w środę łatwej przeprawy wraz z kolegami mieć nie będzie. - Hertha jest na pewno dobrym zespołem, wynika to jasno z analizy oraz tego, co nam pokazywano. Nie wiadomo, w jakim składzie wyjdzie w środę przeciwnik, ale wiemy, że oni traktują te rozgrywki równie poważnie, co my. Spodziewamy się trudnego spotkania - zaznacza 18-latek. - Na pewno jednak się go nie boimy i wiemy, że musimy wyjść i walczyć, jak w każdym innym meczu - dodaje atakujący.
Dobry nastrój panujący w zespole podkreśla również asystent trenera Bartosza Bochińskiego, Krzysztof Kołodziej. - Nasze nastawienie jest optymistyczne. Ten optymizm budujemy na tym, co widzieliśmy na wczorajszym treningu, a także na jakości oraz szybkości działań naszych zawodników, którzy także mają w sobie wiele wiary - zaznacza szkoleniowiec. - Jedyna tajemnica odnośnie Herthy to jej skład wyjściowy, pozostałe kwestie związane z jej analizą mamy za sobą. Pozostało nam już tylko wyjść na boisko - podsumowuje trener Kołodziej.
Zapisz się do newslettera