- Rozumiem krytykę pod adresem Lecha i ją przyjmuję. Gdybym sam był kibicem, byłbym niezadowolony. W środę mamy jednak możliwość zdobycia trzech punktów i mam nadzieję, że tak się stanie - podkreśla przed środowym spotkaniem 25. kolejki Lotto Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław trener Kolejorza, Nenad Bjelica.
Po meczu z Koroną i o meczach wyjazdowych
- Analizujemy z całym zespołem, dlaczego dopadła nas taka niemoc w meczach wyjazdowych. Sam jestem sfrustrowany tym, jak prezentujemy się w tych starciach. Korona w pierwszej połowie przeciwko grała agresywniej od nas, bardziej chciała wygrać, to jest nasz problem. My walczymy o mistrzostwo Polski i to my musimy prezentować się lepiej. Rozumiem jednak reakcje kibiców na naszą grę, na ich miejscu sam byłbym zły - komentuje opiekun niebiesko-białych.
O pracy w Lechu
- Ja wiem, że mam zaufanie do swojej pracy i swoich piłkarzy i to jest dla mnie ważne. Na teraz nie możemy znaleźć rozwiązania dla naszego problemu w grze wyjazdowej, ale cały czas go szukamy. Każdy z nas będzie dawać z siebie wszystko do ostatniego dnia pracy niezależnie czy będzie to za rok, czy za pięć lat - twierdzi Bjelica.
O prognozie pogody na środowy wieczór
- Jeśli temperatura wieczorem w środę będzie faktycznie wynosiła -18 stopni, to nie powinniśmy narażać zdrowia piłkarzy obu drużyn. My będziemy jednak przygotowani i uszanujemy każdą decyzję odnośnie tego spotkania - opowiada szkoleniowiec.
Koncentracja tylko na najbliższym meczu
- Starcie ze Śląskiem to jest dla nas obecnie najważniejsze spotkanie, o Legii będziemy myśleć później. Wiele może się w środę wydarzyć, mogą nam się przyplątać jakieś kontuzje, ktoś może wypaść za kartki. Nie ma problemu, żebyśmy zagrali w obu najbliższych kolejkach tym samym składem. Nie kalkulujemy, chcemy wygrać oba te mecze i moja w tym głowa, żeby nam się to udało - zaznacza 46-latek.
O sytuacji kadrowej
- Wczoraj jeszcze nasi piłkarze byli zmęczeni po meczu z Koroną. Na ten moment wydaje się jednak, że do naszej dyspozycji nie będzie Thomas Rogne oraz Darko Jevtić - zakończył Bjelica.
Zapisz się do newslettera