- Cieszę się, że udało mi się strzelić bramkę po tak długiej przerwie. Najważniejszy dla mnie jest jednak fakt, że czuje się dobrze. Nic mnie nie boli, nic mi nie dolega i praktycznie mogę grać na pełnych obrotach. Nie da się ukryć, że w sytuacjach stykowych czasami odczuwam małą blokadę, ale jestem pewien, że z czasem to minie. Do formy sprzed roku wciąż trochę jednak brakuje - powiedział po meczu z Zagłębiem Lubin, strzelec jedynej bramki dla Lecha Poznań Kamil Drygas. Dla Drygiego był to pierwszy występ od czasu feralnego meczu z Górnikiem Zabrze, w którym doznał złamania nogi.
Zapisz się do newslettera