Blisko 200 młodych kibiców pojawiło się w środowy poranek na Stadionie Poznań, by z bliska przyglądać się zajęciom prowadzonym przez trenera Dariusza Żurawia. Dla uczniów była to również świetna okazja do rozmów z zawodnikami i sztabem szkoleniowym Kolejorza.
Tuż po godzinie 11:00 na bocznym boisku przy Stadionie Poznań pojawili się nie tylko piłkarze Lecha Poznań, ale również blisko 200 młodych kibiców. Wszystko to było spowodowane trwającym strajkiem nauczycieli oraz chęcią ze strony klubu, by trochę odciążyć opiekunów i zagospodarować uczniom wolny czas. Już od 10:50 młodzi fani zbierali się pod Stacją Kolejorz i z nieukrywaną ekscytacją zmierzali, by oglądać swoich idoli podczas przygotowań do bardzo ważnego meczu z Jagiellonią Białystok.
- Dla nas był to normalny trening, bo my swoje zrobiliśmy. Natomiast bardzo mi się podoba pomysł i cała akcja. Bardzo fajnie, że dziewczynki i chłopcy mogli przyjść na nasz trening, popatrzeć, spotkać się z zawodnikami. Dla nas jest to świetna sprawa, bo nie jesteśmy sami. Kibice są obok, czujemu ich wsparcie i to jest bardzo przyjemne - mówi Dariusz Żuraw, trener Kolejorza.
Zajęcia rozpoczęły się od ćwiczeń w grupach, w których lechici szlifowali niezbędne elementy piłkarskie. W przerwie pomiędzy sekcjami był czas na "piątki" z licznie zgromadzoną widownią. Tuż po tym, piłkarze Kolejorza udali się na drugie boisko, gdzie odbyli pełny trening taktyczny przygotowujący ich do najbliższego ligowego spotkania. Po zajęciach nie zapomnieli jednak o swoich kibicach, do których ochoczo dołączyli. Zawodnicy Kolejorza z wytrwałością podpisywali piłkarskie gadżety, fankarty oraz robili sobie pamiątkowe "selfie".
W związku z trwającym strajkiem nauczycieli i brakiem opieki oraz zajęć, Kolejorz kontynuuje dzieciom przedszkolnym oraz uczniom do 16. roku życia darmowe zwiedzanie Stadionu Poznań, a także treningi pod okiem trenerów Lech Poznań Football Academy. Więcej informacji na temat akcji >>>
Zapisz się do newslettera