- Mecz ułożył się dla nas fatalnie. W pierwszych dwudziestu minutach popełniliśmy dwa błędy w obronie i przegrywaliśmy 0:2. W przerwie dokonałem trzech zmian i w drugiej połowie pokazaliśmy się z lepszej strony. Mieliśmy przewagę, prowadziliśmy grę, ale poza niecelnymi strzałami i dośrodkowaniami niewiele z tego wynikało. Lechia nastawiła się na kontrataki i po jednym z nich w ostatniej minucie zdobyła kolejną bramkę - ocenił spotkanie, trener Lecha Poznań ME, Karol Brodowski.
Lechia Gdańsk ME - Lech Poznań ME 3:0 (2:0)
Bramki: 8. Grzywacz, 19. Duda, 90. Wiśniewski
Lech: Przemysław Frąckowiak - Adam Gajda, Przemysław Sadowski (46. Marcin Ankudowicz), Patryk Walasek, Jakub Marynowicz - Dominik Chromiński (46. Tomasz Kędziora), Wojciech Golla - Bartosz Bereszyński, Batłomiej Olejniczak, Krzysztof Wolkiewicz - Mateusz Olszak (46. Wiktor Bagiński)
Zapisz się do newslettera