Lech Poznań przegrał w meczu 24.kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Zawiszą Bydgoszcz. Teraz najważniejsze to ostudzić gorące głowy mówi były Lechita, Marcin Drajer. Jego zdaniem jeszcze nie wszystko jest stracone.
Lech Poznań przegrał w meczu 24.kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Zawiszą Bydgoszcz. Teraz najważniejsze to ostudzić gorące głowy mówi były Lechita, Marcin Drajer. Jego zdaniem jeszcze nie wszystko jest stracone.
- Zawiszy nie powinniśmy rozpatrywać w kontekście całego sezonu, a ich występów i formy w ostatnich tygodniach. Widać, że zespół wyszedł na tę część rozgrywek zupełnie odmieniony i nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Teraz najważniejsze, to ostudzić gorące głowy, bo po meczu w Bydgoszczy w Lechu na pewno jest dużo złości. W Pucharze Polski trzeba dopełnić formalności i skupić się na spotkaniu z Legią Warszawa. W Poznaniu będzie komplet publiczności, gorąca atmosfera, którą trzeba wykorzystać i pokonać zespół Henninga Berga, zwłaszcza jeśli ten jutro pokona Wisłę.
Niedługo ligę czeka podział punktów, więc nic jeszcze nie jest stracone. Kolejorzowi potrzebne są bramki i trzeba się na tym mocno skupić - podkreśla były defensor Lecha.
Zapisz się do newslettera