Zaraz po konferencji prasowej trener Mariusz Rumak i Mateusz Możdżeń udali się na boisko, na którym lechitom przyjdzie się jutro zmierzyć z drużyną z Solny. Trening poznaniaków trwał niecałą godzinę. W zajęciach udział wzięli wszyscy piłkarze, którzy przyjechali do Szwecji. Żaden z nich nie narzeka na kontuzje i wszyscy są do dyspozycji Mariusza Rumaka na pierwsze spotkanie III rundy eliminacyjnej Ligi Europy.
- Murawa jest znakomita. W Poznaniu po Mistrzostwach Europy również mamy bardzo dobrą nawierzchnię, ale ta jest jeszcze lepsza. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni, bo to ułatwia szybką i dynamiczną grę, a taką właśnie lubimy - ocenił boisko w Solnej, pomocnik Lecha Poznań Szymon Drewniak.
Zapisz się do newslettera