Jak zwykle w drodze większość ekipy śpi, niektórzy czytają prase, a inni słuchają muzyki. Wczesnym popołudniem poznaniacy powinni zameldować się w hotelu, gdzie już czeka na nich kierownik zespołu Łukasz Mowlik, który wczoraj wyjechał do Szklarskiej Poręby, by już na miejscu dopiąć wszystkie szczegóły związane z pobytem zawodników na zgrupowaniu. Po przyjeździe lechici będą mieć trochę czasu na odpoczynek i popołudniu wybiegną na pierwszy podczas obozu trening.
Foto: Maciej Nowaczyk
Zapisz się do newslettera