Wciągająca książka? Emocjonujący film? Czy serial, który nie pozwala nam wyłączyć telewizora? O takie pozycje zapytaliśmy piłkarzy Lecha Poznań i teraz pierwsi z nich podzielą się z kibicami tym jak "zabijają" wolny czas spędzany w domowym zaciszu.
Okres przymusowego siedzenia w domu oprócz walki z rozprzestrzenianiem koronawirusa daje także możliwość nadrobienia wszystkich "kupek wstydu", które nam się nazbierały. Dotyczy to zarówno książek, filmów, jak i oczywiście seriali. Dzisiaj rozpoczynamy dzielenie się z wami pozycjami, które na ten czas polecają piłkarze Kolejorza.
Zacznijmy od kapitana niebiesko-białych, czyli Thomasa Rogne. Norweski obrońca już wielokrotnie wspominał o tym, że bardzo lubi czytać książki, a obecnie sympatykom Lecha poleca pozycje, które na pewno ich wciągną oraz sprawią, że będą mieli ciekawe zajęcie na kilka, jak nie kilkanaście, wieczorów.
- Jakbym miał wskazać jednego autora to na pewno byłby to Ken Follet, który napisał m.in. dwie bardzo ciekawe trylogie. Pierwsza z nich jest fikcyjną opowieścią na temat miasta znajdującego się na terenach obecnej Wielkiej Brytanii w czasach średniowiecza (Filary Ziemi, Świat bez końca, Słup ognia - przyp.red.), a druga rozpoczyna się w czasach pierwszej wojny światowej i trwa aż do obecnych czasów (Upadek gigantów, Zima świata, Krawędź wieczności - przyp.red.). Fantastyczne książki. Najlepsze w nich jest to, że każda z nich ma około tysiąca stron, a więc nie ma chyba lepszej rzeczy na walkę z nudą - opowiada Norweg.
Jednak nie samą literaturą człowiek żyje i kapitan Lecha ma do polecenia także serial. - Newsroom. Świetna rzecz opowiadająca o działaniu współczesnych redakcji i tego jak radzą sobie z różnymi przypadkami oraz informowaniem ludzi o nich - dodaje Thomas Rogne.
Bardziej piłkarskie pozycje książkowe ma do zaproponowania wychowanek Kolejorza, Jakub Moder. - Moją ulubioną jest "Szamo", która opisuje mega fajną karierę Grzegorza Szamotulskiego, ale jest przede wszystkim wypełniona ogromem śmiesznych historii. W sumie przeczytałem ją już z pięć lat temu, ale od tej pory polecam ją każdemu kto się interesuje piłką. Natomiast ostatnio czytałem "Wisła w ogniu". Bardzo wciągający reportaż o tym, co się działo w ostatnich latach w Wiśle Kraków. Też jest to pozycja bardziej dla ludzi którzy "siedzą" w klimatach piłkarskich, bo jest tam dosyć szczegółowo opisane, jak "Biała Gwiazda" doszła do tego punktu, w którym była jeszcze niedawno - poleca pomocnik niebiesko-białych.
Równocześnie Kuba proponuje kilka seriali, które na pewno umilą czas w trakcie przymusowego spędzania całych dni zamkniętym w czterech ścianach. - Na pewno polecam "Dom z papieru", ale to myślę, że większość kibiców już obejrzała. Pomimo że nie jestem fanem fantastycznych filmów i seriali, to zachęcam do obejrzenia "Stranger Things". Akurat wyjątkowo mnie wciągnął i obecnie czekam na czwarty sezon. A jeżeli chodzi o akcję, to myślę, że "Strzelec" jest fajnym wyborem. Tam cały czas coś się dzieje - mówi wychowanek Kolejorza.
- Ostatnio jak zaczęła się kwarantanna i siedzenie w domu, to zacząłem oglądać "The Walking dead". Zawsze jakoś omijałem tę produkcję, bo jest o zombie, ale jak zacząłem oglądać, to się strasznie wciągnąłem. Ma chyba dziesięć sezonów ale obecnie będzie czas żeby to nadrobić - dodaje Jakub Moder.
Swoją propozycję serialową dokłada także najlepszy strzelec Lecha Poznań w tym sezonie, czyli Christian Gytkjaer. - Ostatnio oglądałem jedną z nowszych produkcji na nowej platformie Apple+, czyli serial "See". Jest dosyć aktualny, bo opowiada właśnie o wirusie, który opanował prawie cały świat. Ludzie, którym udało się przeżyć stracili z jego powodu wzrok i teraz muszą nauczyć się żyć w tych nowych warunkach. Bardzo dobry serial i szczerze polecam - komplementuje Duńczyk.
Jednak nie każdy z naszych zawodników ma obecnie mnóstwo czasu na przyswajanie popkultury, ponieważ np. Pedro Tiba musi przede wszystkim organizować czas dwójce dzieci. - Od kiedy wiemy o braku treningów i ogromnej ilości czasu spędzonego w domu, to razem z moją żoną przygotowaliśmy dla dzieci plan tygodnia, gdzie każdego dnia robimy coś innego. Poniedziałek to ćwiczenia fizyczne, wtorek to dzień eksperymentów naukowych, w środę pojawia się taniec, czwartek to dzień kina, piątek ponownie ćwiczenia fizyczne, sobota to czas poświęcony na wspólne gotowanie i pieczenie, a niedziela to dzień sztuki - opowiada Portugalczyk. - Szczerze mówiąc z dwójką dzieci w domu nie mam aż tak dużo wolnego czasu, ale niedawno obejrzeliśmy "Parasite", czyli koreański film, który rozbił bank na tegorocznych Oskarach i szczerze mogę go polecić. Równocześnie uważam, że ludzie powinni ten czas poświęcać na przyjemności, czyli na rzeczy na które nie mają normalnie czasu. Relaksujmy się, odpoczywajmy i czekajmy - kończy.
Zapisz się do newslettera