To właśnie z gospodarzami turnieju Kolejorz zmierzył się w pierwszym meczu. Lechici przez większość czasu przeważali na boisku i stworzyli sobie więcej dogodnych sytuacji do strzelenia bramki. Na prowadzenie Kolejorza wyprowadził Piotr Reiss, który wykorzystał bardzo dobre podanie Jakuba Wilka. Chwilę później mogło być 2:0 dla poznaniaków po tym, jak po strzale przez całe boisko ... Krzysztofa Kotorowskiego, piłka trafiła w poprzeczkę. Kotor" bardzo dobrze spisywał się również w swojej podstawowej roli, czyli obronie strzałów gospodarzy. Kilka razy popisał się ładnymi paradami. Niestety tuż przed końcem spotkania był bez szans przy strzale Winzela. Lechici musieli zadowolić się jednym punktem, co jak się potem okazało, było kluczowe dla ich losów w całym turnieju.
W drugim meczu poznaniacy zmierzyli się SV Wacker Bunderghausen. Niemcy urośli do roli faworytów tego spotkania, po tym jak chwilę wcześniej w ładnym stylu i bez żadnych problemów rozgromili Union Berlin 4:0. Rywale lechitów faktycznie okazali się bardzo mocni i już w trzeciej minucie po strzale Aeingera z kilku metrów wyszli na prowadzenie. Lechici mogli wyrównać, bliscy tego byli m.in. Grzegorz Wojtkowiak i Marcin Kikut. Niestety kolejnego gola w ostatniej minucie spotkania zdobyli piłkarze z Bunderghausen i mogli świętować awans do kolejnej rundy.
Po tym jak Inglostadt pokonał Union Berlin 4:1 jasne stało się, że o awans do kolejnej rundy lechitom będzie bardzo trudne. Ta sztuka wydawała się wręcz nierealna po tym jak w przedostatnim meczu Grupy A Inglostadt prowadził już z SV Wacker 2:0. Ostatecznie liderzy grupy zdołali strzelić cztery bramki i pokonali miejscowy zespół. To ponownie otworzyło szansę przed lechitami, ale zadanie nadal nie było proste. Do awansu potrzebna była wygrana w ostatnim meczu z Unionem różnicą aż czterech goli !
Podopieczni Franciszka Smudy już w pierwszej minucie wyszli na prowadzenie po strzale Rafała Murawskiego. Niestety piłkarze ze stolicy Niemiec szybko wyrównali, a po chwili wyszli na prowadzenie. Takie rzeczy jak doskonale wiemy nie podłamują lechitów, co poznaniacy pokazali również w tym meczu. Jeszcze przed przerwą bramki zdobyli Wojtkowiak i ponownie Murawski. Drugi z nich strzelił zresztą po przerwie jeszcze dwa gole, a raz do siatki trafił Piotr Reiss, na którego trafienie odpowiedział jednak Biermann. Poznaniacy potrzebowali zatem jeszcze tylko jednego gola do awansu. Walczyli o to do ostatnich sekund, niestety tuż przed końcem spotkania kolejnego gola zdobył Union i po meczu to dwa tysiące miejscowych kibiców mogło cieszyć się z awansu do półfinału FC Ingolstadt 04. Dla lechitów wspieranych dopingiem przez dziesięciu kibiców Kolejorza oznaczało to koniec turnieju.
Chwile po ostatnim spotkaniu poznaniacy udali się do hotelu, by wypoczywać przed jutrzejszą podróżą do Oldenbergu, gdzie wezmą udział w kolejnym turnieju halowym (transmisja TV w stacji DSF).
Cały turniej wygrała drużyna FC Inglostadt która w rzutach karnych pokonała SV Wacker.
FC Ingolstat - Lech Poznań 1:1 [GALERIA]
Bramki: 2.Reiss (Lech) - 15.Winzel (Ingolstadt)
SV Wacker - Lech Poznań 2:0 [GALERIA]
Bramki: 3. i 16. Aeinger (SV Wacker)
Lech Poznań - Union Berlin 6:4 [GALERIA]
Bramki dla Lecha: 1,8, 10 i 15.Murawski 6.Wojtkowiak, 12.Reiss
Tabela Grupy A:
1. SV Wacker 3 9 10-2
2.Inglostadt 3 4 7-6
3.Lech 3 4 7-7
4.Union 3 0 5-14
Wyniki:
Grupa A
FC Ingolstadt - Lech Poznań 1:1
SV Wacker - Union Berlin 4:0
Union Berlin - FC Ingolstadt 1:4
SV Wacker - Lech Poznań 2:0
FC Ingolstadt - SV Wacker 2:4
Lech Poznań - Union Berlin 6:4
Grupa B
Kadra Regionu - Viktoria Pilzno 1:2
SpVgg Unterhaching - Yesilyurt Berlin 6:0
Yesilyurt Berlin - Kadra Regionu 2:3
SpVgg Unterhaching - Viktoria Pilzno 2:2
Kadra Regionu - SpVgg Unterhaching 2:2
Victoria Pilzno - Yesilyurt Berlin 2:0
Zapisz się do newslettera