Lech Poznań z awansem do Ligi Mistrzów na siedemnastej edycji Enea Lech Cup. W sobotę obserwowaliśmy w Hali Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza na Morasku pierwszy dzień bardzo silnie obsadzonego, międzynarodowego turnieju. Niebiesko-Biali byli bezkonkurencyjni, zapewniając sobie niedzielną walkę o medale tej imprezy jako pierwsza drużyna w stawce.
Po piętnastej odsłonie Lech Conference, która w piątek zgromadziła niemal 800 uczestników i została okraszona czterema wartościowymi prelekcjami, przyszedł czas na kontynuację weekendu z młodzieżowym futbolem. O godzinie 9:00 w sobotę wystartowaliśmy bowiem z jednym z najbardziej prestiżowych turniejów do lat 12 w tej części Europy, czyli Enea Lech Cup. Po raz kolejny śledziliśmy na Morasku pasjonujące mecze, oglądaliśmy popisy zawodników ze świetnych zagranicznych akademii, zachwycaliśmy się pięknymi akcjami i golami oraz kibicowaliśmy gospodarzom, czyli drużynie prowadzonej przez trenera Krystiana Nowickiego.
Na początek zmagań Niebiesko-Białym przyszło zmierzyć się najpierw z debiutantem na poznańskiej ziemi, PSG oraz stałymi bywalcami tych zawodów, Slavią Praga i Chelsea FC. Zarówno z Francuzami, jak i Anglikami lechici nie mieli większych problemów, radząc sobie na otwarcie turniejowej rywalizacji wyśmienicie. Najpierw hat-trickiem popisał się Wojciech Dombrowicz, a po golu dołożyli Aleksander Kubsik oraz Maciej Szczęsny. Przeciwko The Blues z kolei łupem bramkowali gracze Kolejorza podzielili się solidarnie, a konkretnie uczynili to Aleksander Pyrcz, Szymon Plewiński, Kacper Bejm oraz Dombrowicz i Szczęsny.
W międzyczasie Lech zremisował bezbramkowo z sąsiadami zza poludniowej granicy, a obie ekipy postawiły sobie nawzajem poprzeczkę niezwykle wysoko. Do wygrywania pozniacy wrócili już jednak przy okazji kolejnego starcia z Chelsea, a w następnych spotkaniach kontynuowali świetną dyspozycję. Dokonujący dużej liczby rotacji szkoleniowiec Nowicki mógł liczyć na dobrą postawę praktycznie każdego swojego podopiecznego, którzy odpłacali się za zaufanie... bramkami, skutecznymi interwencjami i kolejnymi zwycięstwami.
W pokonanym polu pozostali bowiem jeszcze przed południem Portugalczyków ze Sportingu CP, a my po raz kolejny odnotowaliśmy hat-trick lechity, którym tym razem był Milan Zarzycki. Trzecim graczem gospodarzy, który mógł pochwalić się takim wyczynem został w kolejnym starciu Maciej Szczęsny, a wysoka wygrana odniesiona nad Unionem Berlin zapewniła jego ekipie przepustkę do rywalizacji w niedzielnej Lidze Mistrzów. Trener Nowicki podkreślał przed tą edycją Enea Lech Cup, że siłą jego zespołu jest kolektyw i to znalazło w sobotę odzwierciedlenie na Morasku. Trzeba odnotować, że do siatki rywali piłkę kierował co najmniej raz każdy z jego zawodników z pola, a kilka ładnych asyst po dalekich zagraniach zaliczył bramkarz, Wojciech Czub.
Awans do strefy medalowej nie sprawił, że Niebiesko-Biali osiedli na laurach, bo ich szósty mecz - z MSK Żiliną - przyniósł im piąty komplet punktów. Trzykrotnie z bramki cieszył się Dombrowicz, a po trafieniu dołożyli Szymon Plewiński i Jan Sztuba. Na zakończenie soboty Lechowi przyszło zmierzyć się jeszcze z KRC Genk, który walczył do ostatnich fragmentów o zapewnienie sobie miejsca w czwórce. O losach spotkania przesądziła jednak jakość i ambicja lechitów, którzy pokonali Belgów 5:0. Łącznie zdobyli więc 19 punktów na 21 możliwych, strzelając aż 32 gole i tracąc przy tym zaledwie trzy.
Początek niedzielnej rywalizacji nastąpi o godzinie 9:00. Zarówno w Lidze Mistrzów, jak i Lidze Europy każdy zacznie z zerowym dorobkiem punktowym, zagra ze wszystkimi grupowymi przeciwnikami, a następnie czeka nas walka o końcowe lokaty w turnieju.
Lech Poznań - Paris Saint-Germain 5:1
Bramki dla Lecha: Dombrowicz x3, Kubsik, Szczęsny
Lech Poznań - Slavia Praga 0:0
Lech Poznań - Chelsea FC 5:1
Bramki dla Lecha: Pyrcz, Dombrowicz, Szczęsny, Plewiński, Bejm
Sporting CP - Lech Poznań 0:5
Bramki dla Lecha: Zarzycki x3, Sztuba, Wolny
1. FC Union Berlin - Lech Poznań 1:7
Bramki dla Lecha: Kubsik, Szczęsny x3, Wolny, Zarzycki, Bejm
MSK Żilina - Lech Poznań 0:5
Bramki dla Lecha: Dombrowicz x3, Plewiński, Sztuba
KRC Genk - Lech Poznań 0:5
Bramki dla Lecha: Bejm, Sztuba x2, Szczęsny, samobójcza
Zapisz się do newslettera