Sponsor relacji ze zgrupowania
Co ciekawe piłkarze obu zespołów wczoraj przeżywali te same emocje podczas losowania par Pucharu UEFA. Tak Lech jak i Vojvodina znalazły się w grupie centralno-wschodniej i zarówno poznaniacy i Serbowie wylosowali zespoły z Azerbejdżanu, zatem 17 lipca zagoszczą w Baku, bo najprawdopodobniej tam rozegrane zostaną oba spotkania.
Póki co można powiedzieć, że pewniejsi powodzenia mogą być lechici, bowiem dziś bez większych problemów rozprawili się z drużyną z Nowego Sadu. Początek spotkania był jednak dość wyrównany. Serbowie podobnie jak poznaniacy starali się grać wysoko pressingiem, co przez jakiś czas im wychodziło. Pierwszy raz pod bramką Kolejorza było groźnie, gdy w polu karnym nieczysto w piłkę trafił Manuel Arboleda, ale zmierzającą w kierunku bramki piłkę wyłapał Krzysztof Kotorowski. Lechici często starali się dziś strzelać z dystansu. Uderzali m.in. Dimitrije Injać oraz Ivan Djurdjević, ale piłka za każdym razem przelatywała nad poprzeczką. Wreszcie w 40 minucie spotkania Kolejorz rozegrał bardzo szybką i efektowną akcję. Piotr Reiss podał na prawą stronę boiska do Sławomira Peszko, ten zagrał w pole karne do Hernana Rengifo, a ten bez problemów pokonał Bablja.
W przerwie trener Smuda podobnie jak w poprzednich sparingach dokonał w składzie wielu zmian. Szybko swoją obecność na boisku rywalom uświadomił Robert Lewandowski. W 48 minucie wykorzystał dobre podanie Peszki i wpakował piłkę do siatki. W 65 minucie zbyt długo z sędzią dyskutował Manuel Arboleda, za co otrzymał czerwoną kartkę. Mimo, że był to tylko sparing, to lechici musieli grać w dziesiątkę". To zaowocowało większa ilością sytuacji ze strony Vojvodiny. Trzykrotnie Sseppuya miał okazję z najbliższej odległości pokonać Kotorowskiego, ale bramkarz Kolejorza bronił fantastycznie. Gra w osłabieniu wcale nie pokrzyżowała planów poznaniaków, którzy podwyższyli jeszcze prowadzenie na 3:0, kiedy to Lewandowski wykorzystał precyzyjne podanie Semira Stilića. Lewy" miał szansę na hatt-tricka, jednak w końcówce w sytuacji sam na sam trafił piłką w słupek.
Zobacz skrót meczu w LechTV >>>
LECH POZNAŃ - VOJVODINA NOWY SAD 3:0 (1:0)
Bramki: 40.Rengifo, 48. i 64.Lewandowski
LECH: Kotorowski - Kucharski, Bosacki, Arboleda, Djurdjević (46. Henriquez) - Peszko (81. Kadziński), Injac (46. Murawski), Bandrowski (46. Scherfchen), Wilk (46. Cueto) - Reiss (46. Stilić) - Rengifo (46. Lewandowski).
Czerwona kartka: 56.Arboleda (za krytykowanie sędziego).
Zapisz się do newslettera