Do spotkania z Cracovią lechici będą przystępować podbudowani zwycięstwem nad Dnipro - Po tej wygranie jesteśmy dobrej myśli. Widać, że humory wróciły. To był taki pierwszy impuls, ale żeby odpowiednio zadziałał musimy to poprawić wygraną z Cracovią i później czwartkowym rewanżem z Dnipro. Wtedy będziemy mogli powiedzieć, że ruszyliśmy z miejsca - mówi Zieliński.
Trener lechitów znów nie będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Do składu wróci co prawda Grzegorz Wojtkowiak, ale niepewny jest występ Artura Wichniarka - Artur doznał urazu na treningu w Dniepropietrowsku. Nie wiemy jeszcze czy będzie mógł zagrać z Cracovią. Na pewno nie wystąpią jeszcze Bartosz Bosacki i Seweryn Gancarczyk - szkoleniowiec Kolejorza.
Cracovia do Poznania przyjedzie podrażniona przegraną z Legią Warszawa. Pasy" choć już na początku wyszły na prowadzenie, to ostatecznie nie ugrały przy Łazienkowskiej nawet jednego punktu, a drugą bramkę piłkarze z Krakowa stracili w dość niecodziennych okolicznościach - Myślę, że to tylko może nas zmobilizować. Nie jesteśmy tym zdołowani. Po tym meczu pojawiła się taka sportowa złość, która w nas siedzi. Mam nadzieję, że przy Bułgarskiej zagramy również dobrze, ale będziemy skuteczniejsi - mówi trener Ulatowski.
Do Poznania Cracovia przyjedzie jeszcze bez Saidi Ntibazonkiza i kontuzjowanego Marka Wasiluka. W kadrze meczowej tym razem znalazło się natomiast miejsce dla byłego lechity, Michała Golińskiego.
Zapisz się do newslettera