LE: Stjarnan - Lech Poznań 1:0

W pierwszym spotkaniu III rundy eliminacyjnej Ligi Europy Lech Poznań przegrał 0:1 na Islandii ze Stjarnan. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Rolf Toft.

Grający wyjątkowo w bordowych koszulkach lechici w pierwszej połowie byli zmuszeni do gry pod wiatr, ale mimo to podopieczni Mariusza Rumaka dość szybko potrafili przejąć inicjatywę. Zanim to nastąpiło, jedyną szansę w pierwszej połowie mieli gospodarze. W 2 minucie z piłką w polu karnym znalazł się Finsen, ale Burić był na posterunku. Potem atakowali wyłącznie poznaniacy. W 11 minucie stuprocentową okazję miał Lovrencsics, jednak jego strzał z kilku metrów zablokowali obrońcy Stjarnan. Najbardziej aktywnym zawodnikiem Kolejorza był Pawłowski i to on w przeciągu minuty dwukrotnie był bliski pokonania Jonssona, ale za każdym razem islandzki bramkarz kapitalnie bronił strzały skrzydłowego Lecha. Poznaniacy górowali nad rywalem umiejętnościami piłkarskimi i do końca pierwszej połowy mieli dużą przewagę optyczną, jednak z każdą minutą coraz trudniej było stworzyć dogodne sytuacje i do przerwy był bezbramkowy remis.

Druga połowa dla grającego z wiatrem Lecha zaczęła się w najgorszy możliwy sposób. Już w 48 minucie fatalne nieporozumienie Kamińskiego i Burica wykorzystał Toft, który z bliska wpakował piłkę do bramki. Lechici identycznie jak w Estonii tego gola strzelili sobie właściwie sami. W 53 minucie wyrównać mógł Ubiparip, który doszedł do dośrodkowania Lovrencsicsa z rzutu rożnego, ale jego strzał głową świetnie obronił Jonsson. 7 minut później kolejną stuprocentową szansę miał Lovrencsics. Pawłowski przedarł się lewą stroną i wypatrzył Węgra, który mocno uderzył z powietrza, ale kolejną fenomenalną paradą popisał się Jonsson. W 67 minucie znów zaatakowali gospodarze. Prawą stroną popędził Bjorgvinsson, po jego dośrodkowaniu i wybiciu Wołąkiewicza piłka spadła pod nogi nieatakowanego Finsena, który z woleja fatalnie skiksował. Lechitom udało się pokonać Jonssona w 73 minucie. Po dośrodkowaniu z rogu Lovrencsicsa głową z kilku metrów strzelał Ubiparip, ale bramkarza gospodarzy wyręczył jeden z obrońców, który zdołał wybić piłkę z linii bramkowej i wciąż było 0:1. Kolejorz do końca walczył o wyrównującą bramkę, jednak nie osiągnął celu i znów będzie musiał odrabiać straty w rewanżu. Ten dokładnie za tydzień na INEA Stadionie.

Bramka: 1:0 Toft (48)

Widzów: 1000 (w tym 160 kibiców Lecha)

Sędzia: Ognjen Valjić (Bośnia i Hercegowina)

Żółta kartka: Punyed

Stjarnan: Ingvar Jonsson - Niclas Vemmelund, Martin Rauschenberg, Daniel Laxdal, Hordur Arnason - Pablo Punyed, Michael Praest, Atli Johansson - Arnar Bjorgvinsson (84. Johann Laxdal), Olafur Finsen, Rolf Toft

Lech: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez – Łukasz Trałka, Darko Jevtić – Gergo Lovrencsics (87. Barry Douglas), Kasper Hamalainen (69. Muhamed Keita), Szymon Pawłowski – Vojo Ubiparip