W czwartkowe popołudnie w Finlandii piłkarze Lecha Poznań rozpoczną batalię o fazę grupową Ligi Europy. Podopieczni Mariusza Rumaka na stadionie w Vaancie zmierzą się z Honką Espoo.
Dla lechitów będzie to pierwsze spotkanie o stawkę w tym sezonie. Jak na razie poznaniacy latem rozegrali jedynie cztery mecze kontrolne. W nich Kolejorz dwukrotnie zwyciężał, raz remisował i raz przegrywał. Sparingi to jednak zupełnie inna bajka niż mecze o stawkę. W zupełnie innej sytuacji są Finowie. FC Honka jest w środku sezonu ligowego. Podopieczni Miki Lehkosuo po 19 kolejkach zajmują fotel wicelidera. Mają tyle samo punktów, co prowadzący w tabeli HJK Helsinki, ale jedno spotkanie rozegrane więcej. Piłkarze z Espoo ostatnio są w bardzo dobrej formie. Z pięciu ostatnich spotkań ligowych wygrali aż cztery.
Największym problemem Kolejorza przed inauguracją obecnego sezonu były kontuzje. W pewnym momencie trener Mariusz Rumak na treningach nie mógł korzystać aż z dziewięciu zawodników. Obecnie ta sytuacja wygląda już lepiej. Z Honką na pewno nie zagrają Barry Douglas, Luis Henriquez i Rafał Murawski. Możliwy jest za to występ Tomasza Kędziory, Kebby Ceesaya, Karola Linettego, Szymona Pawłowskiego, Patryka Wolskiego oraz Bartosza Ślusarskiego.
Zapisz się do newslettera