W ten weekend czeka nas bardzo nietypowa kolejka PKO Ekstraklasy. Mecz Lecha Poznań z Legią Warszawa został poprzedzony nietypową konferencją prasową. Trener Kolejorza, Dariusz Żuraw odpowiadał na niej na pytania dziennikarzy, które wcześniej zostały zebrane przez biuro prasowe klubu. Oto, jak szkoleniowiec odnosi się do najbardziej palących kwestii związanych z koronawirusem oraz meczem z drużyną ze stolicy.
- Sytuacja jest bardzo trudna i skomplikowana. My stosujemy się do wszystkich zaleceń rządu i Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jeżeli mamy rozegrać tę kolejkę i kolejne bez publiczności, to to zrobimy. Jeżeli będzie decyzja o zawieszeniu ligi i dokończeniu jej później, to też się dostosujemy. Dociera to wszystko do piłkarzy, ale my trenujemy normalnie i przygotowujemy się do meczu z Legią. Tutaj nic się nie zmienia.
- Mieliśmy spotkanie z profesorem Pawlaczykiem z szefem naszego sztabu medycznego. Przekazał nam wszystkie możliwe informacje i zalecenia odnośnie profilaktyki. Jako sztab szkoleniowy i zawodnicy stosujemy się do tego. Z naszej strony robimy wszystko, żeby nic złego się nie wydarzyło.
- Wszyscy piłkarze, którzy byli do mojej dyspozycji w meczu z Wisłą Kraków są zdrowi i chętni do gry. Kuba Kamiński jest z nami od początku tygodnia w treningu, ale czy zagra w spotkaniu z Legią przekonamy się. Thomas Rogne obecnie nie jest do gry, czekamy na ostatnie konsultacje i wtedy będziemy podawać komunikat. Na razie jego sytuacja nie jest jasna i klarowna.
- Jest to zespół bardzo stabilny i najbardziej pasuje do nich stwierdzenie "konsekwencja w grze". Ustawienie Legii nie jest moim problemem. W ataku może grać młody Rosołek lub Cholewiak, a może znajdą jeszcze jakiś inny wariant. Mamy je przeanalizowane, ale my chcemy grać swoją piłkę i będziemy skupiali się na swojej grze. Każda seria kiedyś się kończy. Po porażce z Piastem skończyła się w Legii, my skupiamy się bardziej na grze, niż na statystykach. Nawet, jeżeli na stadionie nie ma być widzów, to zawsze jest to nasze boisko i postaramy się wykorzystać nasze atuty, żeby zdobyć trzy punkty.
- Nie traktuję tego meczu jako być albo nie być w europejskich pucharach. To spotkanie jest ważne jak każde z Legią Warszawa, jednak jest ono jednym z wielu starć ligowych. Obecnie wróżymy trochę z fusów, bo nie wiemy jak zakończy się ten sezon. To jest dla nas normalny mecz, który chcemy wygrać, a co będzie dalej to zobaczymy w przyszłości.
- Przy pustych trybunach gra się inaczej, szczególnie u nas, gdzie liczyliśmy na duże wsparcie. Musimy sobie z tym poradzić, tak jak wszystkie inne zespoły. Taka jest sytuacja i im szybciej się do niej przyzwyczaimy tym dla nas będzie lepiej.
- Kupowanie wirtualnych biletów na mecz jest niesamowitą sytuacją. Docierają do mnie informacje, że kibice wspierają swoje kluby nie oddając biletów. Ten moment dla klubów jest trudny i od siebie mogę dodać prośbę do kibiców, żeby zostali w domach, oglądali mecze przed telewizorem i to właśnie tam nas wspierali. Ze względów bezpieczeństwa nie przyjeżdżajcie pod stadion. My zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby to sobotnie popołudnie uczynić bardzo miłym.
Zapisz się do newslettera