W 25. kolejce T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Lecha Poznań zagrają w Kielcach z Koroną. Oba zespoły wciąż liczą się w walce o awans do europejskich pucharów, a więc stawka spotkania jest wysoka.
Lech Poznań ma za sobą maraton ligowy, w trakcie którego rozegrał trzy mecze w ciągu sześciu dni. Podopieczni Mariusza Rumaka wywalczyli w nich komplet punktów i dzięki temu doszlusowali do czołówki. Obecnie Kolejorz plasuje się na szóstej pozycji, ale do trzeciego miejsca poznaniacy tracą tylko cztery oczka. W ostatnich meczach lechici wreszcie przełamali impas strzelecki, a teraz by myśleć o dobrym wyniku muszą zrobić to samo na wyjeździe. W tym roku w lidze Lech trzy razy gościł na boiskach rywali i w żadnym z tych spotkań nie zdobył bramki.
Nie będzie to łatwe zadanie, bo Korona w tym sezonie przed własną publicznością spisuje się znakomicie. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego na swoim boisku przegrali tylko raz. W 12. kolejce sensacyjnie przegrali 0:2 z ŁKS-em Łódź. Poza tym odnieśli siedem zwycięstw i czterokrotnie remisowali. Do świetnej dyspozycji u siebie koroniarze dołożyli jeszcze niezłą na wyjeździe i to wszystko powoduje, że obecnie zajmują czwarte miejsce. Kielczanie tracą tylko punkt do trzeciego w tabeli Śląska Wrocław i raptem cztery oczka do prowadzącej Legii Warszawa. Korona była również najdłużej niepokonanym zespołem na wiosnę. Dopiero w ostatniej kolejce kielczanie musieli uznać wyższość Górnika w Zabrzu, przegrywając 0:2.
Do poniedziałkowego spotkania z Koroną Lech przystąpi osłabiony brakiem tylko Manuela Arboledy i Sergeia Krivetsa. Kolumbijczyk w meczu z Cracovią doznał urazu mięśnia czworogłowego i na razie pracuje z rehabilitantami. Z kolei Białorusin z powodu kontuzji barku nie zagra do końca sezonu. Do składu Kolejorza powrócą natomiast Semir Stilić i Grzegorz Wojtkowiak, którzy po raz ostatni zagrali w rewanżowym meczu Pucharu Polski z Wisłą Kraków. Leszek Ojrzyński przed meczem z Lechem jest w jeszcze lepszej sytuacji. Szkoleniowiec Korony w spotkaniu z Kolejorzem nie będzie mógł skorzystać jedynie z Jacka Kiełba. Skrzydłowy wypożyczony z Lecha nie może bowiem grać w meczach przeciwko poznaniakom.
Zapisz się do newslettera